Awatar użytkownika
Duszka
4000 - letni staruszek
Posty: 4065
Rejestracja: 04 wrz 2007, 17:25

12 wrz 2007, 23:18

mi za cholerke tez niechciał pęknąć worek owodniowy ,wód miałam zawsze mało odchodziły mi na fotelu porodowym

Małgorzatka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7230
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27

12 wrz 2007, 23:22

beatris75 Urodziłaś w lutym może?

[ Dodano: 2007-09-12, 23:23 ]
czy już w marcu?

Awatar użytkownika
Duszka
4000 - letni staruszek
Posty: 4065
Rejestracja: 04 wrz 2007, 17:25

12 wrz 2007, 23:35

Małgorzatkamiałam termin na końcówke lutego ,ale przeterminowałam 6 dni czyli w marcu urodziłam

Małgorzatka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7230
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27

12 wrz 2007, 23:37

beatris75 Ok :-D

Awatar użytkownika
sensibel
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1384
Rejestracja: 16 mar 2007, 11:01

13 wrz 2007, 14:09

babe_boom, na mnie położna zaczęła krzyczeć " czego sikasz?!" :-D

Awatar użytkownika
eve.ok
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5871
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:20

13 wrz 2007, 16:29

No ja miałam o tyle łatwiej, ze byłam "przygotowana'. Miałam przebijany pęcherz, bo cały powód z powodu przeterminowania miałam wywoływany. Ale w sumie narzędzie które mi przed oczami pokazali do przebijania pęcherza służące - jejuśś... tylko uciekać. Nie będę pierworódek i reszt straszyć :-D
W każdym razie - ja pamiętam dużo krwi. A same wody były...wodą po prostu. Przezroczyste zupełnie. i bez zapachu.

mal
Wodzu
Wodzu
Posty: 17507
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:33

13 wrz 2007, 20:53

ja pamiętam dużo krwi.
eeeeee chyba przesada :ico_oczko: 5 litrow na pewno nie ucieklo tobie :ico_haha_01: inaczej musialabys dostac krew dozylnie :ico_oczko: norma jest ze sie traci ok szklanki krwi ,nie wiecej :ico_oczko:

Awatar użytkownika
kasiekk
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5516
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:56

14 wrz 2007, 14:05

moje były przezroczyste i odeszły mi w domu tzn pierwsza tura,druga poleciała mi po drodze jak w środku nocy szliśmy sobie spacerkiem z meżem na porodówkę :-D mróz koniec stycznia ai jak chlusnęło :ico_olaboga: tak doszłam w mokrych spodniach :ico_olaboga: potem mi jesczze leciały na sali porodowej i te juz były z krwią,ale położna mówiła ze tak ma być
a ciepłe są to fakt

najpierw to zaczęły mi sie tak saczyć,kapać i nie wiedzialam czy to to czy nie,dopiero jak sie położyłam to chlusnęło i zalało łóżko :-D to juz wiedizałam że to napewno wody odeszły hihi :ico_oczko:

mal
Wodzu
Wodzu
Posty: 17507
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:33

14 wrz 2007, 18:11

jak tak chlusnie to pol biedy ,gorzej jest jak sie tylko delikatnie sacza i nie mozna tego od razu zauwazyc

Awatar użytkownika
bozena
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5208
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:20

14 wrz 2007, 20:47

Ja miałam przebijany pęcherz owodniowy i chlustały ze mnie dość długo hihihi chyba małą dziurkę mi połozna zrobiła. :-D

[ Dodano: 2007-09-14, 20:48 ]
a ja mam jeszcze takie praktyczne pytanie, bo mnie niedługo to czeka. Jesli wody odejdą np w łózku czy pozostaje tam jakiś zapach czy coś w tym rodzaju, jakies plamy i ewentualnie czym to czyscić.

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość