moje były przezroczyste i odeszły mi w domu tzn pierwsza tura,druga poleciała mi po drodze jak w środku nocy szliśmy sobie spacerkiem z meżem na porodówkę
mróz koniec stycznia ai jak chlusnęło
tak doszłam w mokrych spodniach
potem mi jesczze leciały na sali porodowej i te juz były z krwią,ale położna mówiła ze tak ma być
a ciepłe są to fakt
najpierw to zaczęły mi sie tak saczyć,kapać i nie wiedzialam czy to to czy nie,dopiero jak sie położyłam to chlusnęło i zalało łóżko
to juz wiedizałam że to napewno wody odeszły hihi