Awatar użytkownika
ANES
Nakręcona katarynka
Nakręcona katarynka
Posty: 161
Rejestracja: 10 wrz 2007, 11:51

17 wrz 2007, 11:35

witamy od ranka....
nocka niestety nie przespana :ico_placzek: :ico_placzek: jestem juz taka zmeczona tymi nocami ze :ico_szoking: :ico_szoking:
codziennie jestem zmeczona nic mi sie nie chce :ico_placzek: koszmar:((
jest sliczna pogoda wiec napewno nie dlugo ide spacerek z malym:))

Awatar użytkownika
mama_Dominika
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 545
Rejestracja: 10 mar 2007, 20:04

17 wrz 2007, 13:40

Wpadłam na chwilkę

Co do problemów to tak pobierznie, moi rodzice postanowili się rozstać, rewelacja :ico_szoking: :ico_szoking: ale nawet spoko, bo zupełnie sie nie dobrali i po co mają sie męczyć, ale musiałam to przetrawić i zaakceptować, a było cieżko. Poza tym nie chcę sie tym przejmować, mam swoja rodzinę i muszę się nia zajać, bo pojawiły się problemy z Dominikiem. Zrobił sie złośliwy, uparty, nerwowy, w domu i najgorsze że w szkole też. Rozmawiałam z nim i okazało się że czuje sie odtrącony przez nas, powiedział że jest samotny, niekochany...ryczałam razem z nim jak to mówił, dopiero teraz po 4 miesiącach wydusił to z siebie.

Ustaliłam z M. że muszę mu poświęcić więcej czasu, być tylko dla niego choć przez krótki czas...ale kosztem znowu Kingi...echhhhhhhhh załama, tak zaj...trudno pogodzić to wszystko. Potrzeba czasu aby Dominik poczuł sie pewniej i dużo mojej cierpliwości, której czasem mi brak.

Jutro z Kingą do lekarza, bo kaszle i mega wielki KATAR, wrrrrrrrrr

Dobra, to się wyżaliłam :-)

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

17 wrz 2007, 14:06

oj..mamo Dominika..no to nie zazdroszcze...pamietam ze tez bylo mi ciezko jak na swiat przyszla moja mlodszai wtedy jeszcze rozkapryszona siostra....ja bylam dzieckiem wstydliwym i balam sie powiedziec ze czegos chce a ona z kolei rzadala...i miala co chciala...tylko krzyknela i juz lecieli do sklepu kupowac..a ja w placz tylko....Pozwodzenia zycze!!!!

Bylismy u lekarza na ktorego Maya zareagowala jak na nikogo innego...glosnym piskliwym smiechem i rechotem....szok...czekalismy tak dlugo az nas poprosi ze mala usnela w poczekali...i lekarz po wysluchaniu nas stwierdzil ze probki kupy powinny nam duzo powiedziec ale ze czest sie zdarza...ze dziecko wypija troche mleka z piersi matki...dla mnie to glupie...bo piersi mi nie krwawią :ico_puknij: no ale to nie ja jestem lekarzem....na te podskorne krosteczki powiedzial ze to normalne...zadne chorobowe...wiec czekamy na wyniki mają byc pod koniec tygodnia!i mam nadzieje ze cos wykazą bo jak nic to pewnie ona bedzie krwiste kupy robila a oni na to ze to jest ok :ico_zly: .Nie zamierzam wcale rezygnowac z diety benabialowej...bo to mi sie bardziej rozsądne wydaje nizkrew w cycu.
Musze wytrzec Maye bo siedzi obok w lezaczku i pluje na odleglosc...wszystko mokre..skąd ona tyle sliny ma? :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
kamizela
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7568
Rejestracja: 24 lip 2007, 17:20

17 wrz 2007, 14:10

mama_Dominika przykro mi z powodu twoich rodziców :ico_pocieszyciel: Ale rzeczywiście jeśli mają się kłócić to lepiej niech się rozstaną. Przykro mi też z powodu Dominika-bidulek nie radzi sobie z sytuacją-musisz okazywać mu swoją miłość i zainteresowanie i mam nadzieję, że z czasem zrozumie, że kochasz zarówno jego jak i Kingę.

zborra na katar kupiłam krople homeopatyczne Euphorbium i mam nadzieję, że pomogą...

ladybird23
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5261
Rejestracja: 27 kwie 2007, 17:27

17 wrz 2007, 14:40

zbora ja nie jestem chora, to był taki mały bol głwy, tzn duzy bol ale krotko trzymał, po 2 tabl przeszło, tak mamy sie ok

mama dominka no to faktycznie, rodzice jak rodzice, sami rozwiaza swoje problemy, ale Dominik, musisz sie teraz tym zajac, bo jak wkroczy w ten buntowniczy wiek to bedzie za pozno..powodzenia :-)

A Mili dzis na obiad zamiast mleczka z kleikiem dostała pierwszy raz kaszke jabłkowa..i zasmakowała jej bardzo, tyle, ze tak sie naryczała przy jedzeniu łyzeczką, ze w koncu przelałam jej to do flachy i w mig wytrabiła...Ale nie poddam sie - jutro posmakuje malinowej, tez łyżeczką, ciekawe ile zajmie mi nauczenie jej jedzenia z łyzeczki??

ewcik powodzenia na egz, od razu napisz jak ci poszło!!

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

17 wrz 2007, 14:53

lady ..pewnie potrwa to tak dlugo ak u nas nauka picia z butli :ico_oczko:
Zrobilam jej 60ml tego mleka...ale nawet nie ruszyla a ja chcialam podstepembo oczy miala juz zamknite i palucha ciumkala wiec ja jej butle do buzi a ona oczy otwiera krzywi sie i wypluwa...porazka!!!a tak swoją drogą to ja sie dietuje a mleko w proszku malej chce wcisnąć?glupia jestem...ale co mam jej dac jak w cycach nie ma?wody na lyzeczce :ico_puknij:

Awatar użytkownika
urmajo
Beze mnie to forum nie istnieje!
Beze mnie to forum nie istnieje!
Posty: 1909
Rejestracja: 08 mar 2007, 17:00

17 wrz 2007, 15:23

przepraszam, że się wtrącam do Waszego wątku, ale może pomogę. Glizdunia ja miałam podobny problem z moja Majeczką, też robiła kupy mega zielone i z krwią. Najpierw wyleczyłam jej infekcję dróg moczowych, potem gronkowca w przewodzie pokarmowym ,a kupy nadal zielone i z krwią. Okazało się, że to alergia pokarmowa. Ja na diecie bez nabiału, jaj, dżemów, wołowiny i kurczaków. Nawet przez jakiś czas na diecie bezglutenowej byłam.
Mam nadzieję, że sprawa z twoją mała się wyjaśni .

[ Dodano: 17-09-2007, 15:26 ]
A jeszcze co do nauki picia z butli. Moja znajoma położna w takich sytuacjach radzi, żeby dziecko karmił ktoś inny, a nie matka, bo od niej chciałoby z cycuszka. Może u Was zadziała. Słyszałam też , że niektóre dzieci za nic na świecie nie chcą pić z butli, a to juz jest większy problem. Wtedy zostaje kubeczek lub łyżeczka.

Awatar użytkownika
zborra
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9819
Rejestracja: 19 kwie 2007, 21:41

17 wrz 2007, 15:52

Dziewczyny...bo to się dzieje...

Irminko współczuję...ale lepiej tak, niż by się mieli dalej męczyć...A z Domkiem dasz radę!!! wierzę w Ciebie! poza tym...każde dziecko potrzebuje troszkę uwagi. nie stresuj się, że jak spędzisz więcej czasu z Domkiem, to zanidbasz Kinię...Ona jest malusia i nie rozumie jeszcze wiele...A jak wyjdziesz na prostą z synkiem, poczuje się bardziej otoczony opieką to wciągniesz go w pomoc przy małej i będzie ok!

Glizdunia no to trzymaj się dzielnie! mam nadzieję, że to się wszystko szybko wyjaśni!!! i nie będzie to alergia...a fe!!!

My po 2godzinnym spacerku, słonko ślicznie grzało, Hanka spała...ja się zmęczyłam :-D teraz młoda trochę na macie, trochę w huśtawce...Wypiła ciut soczku z marchewki...ale zamiast go pić, to się śmiała...mała wariatka! i ciągle nerwowo się rzuca z dziąsłami!!! hehehe...i dziś znów je co 2godziny...zje z cycka i niby już nie chce, a potem z butli jescz 50ml wypija...ja już nie wiem...chyba moja fabryka się kończy :ico_noniewiem: Dziś zaczynami mleczko 2 i jak się dobrze przyjmie, to za 2dni dowalimy kleiku na noc! i może gdzieś za 2tygodnie...zupka z marchewki???

A nam się może uda kupić lodówkę bosch 185cm wysoka za 1280zł! jutro skoczymy ją obejrzeć...

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

17 wrz 2007, 15:57

urmajodzieki za podpowiedz...ja to juz sie tyle naczytalam ze mam metlik w glowie... :ico_olaboga: a powiedz mi jeszcze czy przy tym gronkowcu i infekcji moczowej byly jeszcze jakies inne objawy??
Dobra no i jeszcze na podsumowanie ...co moge jesc??co jest bezpieczne?czy moge zjesc fileta rybnego z piekarnika...na obiad?

Awatar użytkownika
kamizela
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7568
Rejestracja: 24 lip 2007, 17:20

17 wrz 2007, 15:59

Dziś zauważyłam na dziąsełkach małego dwie białe plamki...Na dole...To pleśniawki...Ząbki :ico_szoking: :ico_szoking: Nie wiem...

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość