Beatris60 pisze:potraktuj to jako lokatę
no dokladnie tak zrobie
a apropos czekolady to ja nie wiem co ludzie w niej widza... zaskocze was teraz napewno, ale u mnie czekolada plasuje sie w tabeli zywieniwej mniej wiecej tam gdzie flaczki, mozdzek, nereczki, czyli wszystko co jest do jedzenia a ma obzydliwa nazwe ble ble.. fuj...
a jak edi nie ma to ja rzuce nowy temacik.... o robilyscie w zyciu zanim sie dziecko pojawilo... ja jak wiecie ostatnie dwa lata spedzilam w Wielkiej Brytani, kelnerowalam w Londynie. Wczesniej pracowalam w Polsce w teatrach profilaktycznych jako aktorka dziecieca i mlodziezowa. jeszcze wczesniej studiowalam filologie czeska i wegierska na UJ w Krakowie (ale zadnego z tych kierunkow nie skonczylam) a poszlam tam po Liceum Ekonomicznym i tak naprawde jestem technikiem ekonomista i nigdy w tym zawodzie nie pracowalam cholera troche rozwinac i material na serial