byłam na USG... będzie dziewczynka

ale odwróciła się pleckami i na 3D nie widzieliśmy buzi... waży 830g... tyle tylko, że serduszko biło momentami ciut nierównomiernie, na wypisie poradził mojemu lekarzowi skierowanie mnie na echokardiogram... powiedział, że na 99% wszystko jest dobrze, bo taki odchyły są spowodowane ruchami, tym że jestem chora obecnie... ale On by sprawdził dla świętego spokoju... Ja się oczywiście martwię... ale jutro mam wizytę u mojego gina i postaram się wszystko szybko załatwić dla pewności

sama chodzę zasmarkana ciągle i nic mi się nie chce, pies mi śmieci i gryzie wszystko dookoła, w ogóle jakoś tak mi dziwnie...
[ Dodano: 2007-09-19, 20:38 ]
A w ogóle to kilka dni temu mojemu kuzynowi urodziła się druga córcia i wyobraźcie sobie, jego żona stwierdziła, że będzie rodzić, pojechali do szpitala, ale rozwarcia brak, nic porodu nie zapowiada-odesłali ich do domu, on pojechał odebrać córę z przedszkola, a jego żona dzwoni, że rodzi

to zadzwonił, do mamy swojej, że ania rodzi, żeby do niej poszły z jego siostrą... wezwały pogotowie, ale dziecko się pchało, więc zadzwoniły do przychodni i tam panie je instruowały co mają robić... On wrócił do domu, to główka już była, a jak pogotowie przyjechało to Ania już Dominiczkę tuliła do piersi, pępowinę przewiązały wełną... normalnie myślałam, że takie akcje to tylko w filmach
