Czesc Lasencje, a ja znowu zestresowana...
Po poludniu na wizycie doktorek stwierdzil, ze on nie wie czy to sa wody czy nie. A robil mi USG dopochwowo i normalnie, potem zaczal mnie badac ginekologicznie. Kur... Palant jeden uszczypnal mnie, wrzasnelam tak ze chyba mnie na caly korytarz bylo slychac, a jemu to myslalam ze dam kopa! Kazal przyjsc na KTG dzis o 11... Ale ja tylko wyszlam od lekarza to znowu chlup... Akurat bylam wtedy u znajomych, bo Krzyseik pojechal po tate, jak wrocil to z powrotem do szpitala. Mialam cala mokra podpaske wiec ja zmienilam, ale zostawilam do pokazania. W szpitalu trafilam na polozna jedze, ktora zasugerowala ze ja na tej podpasce cos rozlalam! Idiotka!! Poza tym pyta sie mnie czy mialam wizyty z polozna, a ja galy wywalilam bo nie wiedzialam i mowie jej ze mi lekarz nic nie powiedzial! A ona na to ze skoro zdecydowalam sie zyc w Norwegii to powinnam sama wiedziec co i jak

Na szczescie przyszla zmiana personelu

No i jak zmoczylam im cale lozko to chyba mi uwierzyli ze jednak nie sciemniam... Wrocilismy do domku o 2 w nocy! I nie zmrozylam oka!! Kazali przyjechac o 18 chyba ze cos sie zacznie dziac to mam dzwonic... No i chyba bede dzwonic, bo mam skurcze, o ile to sa skurcze... Zaraz za rada
Mamy Zuzi wezme goracy prysznic, no i sobie laze po mieszkanku bo mnie siostra nastraszyla, ze jak bede lezec to akcja porodowa moze sie zatrzymac... Trzymajcie za mnie kciukaski!
Sorki, ze Wam nie odpisalam, ale z wrazenia to juz nie pamietam co, gdzie i kiedy...