zaglam czasem,ale latala po lekarzach z malym,wracalam tak umeczona,ze nawet pisac sie nie chcialo
Hihi,ostatnio Filip sciagnal mi ze stolu wafelki,ja nawet nie zauwazylam,tylko sie cieszylam ze dziecko sie tak cichutko slicznie bawi,
ajak go nakrylam wygladal tak:
wisienka, jaki super brzusio:)
jak patrzę na "brzusiaste" mamuśki to już sama bym chciała miec znowu. Tak pięknie się czułam w ciąży... teraz to będzie zupełnie co innego, opowiedz troszkę jak to jest byc z drugim dzieckiem w ciąży? masz jakieś obawy, jeśli chodzi o podział miłości przy dwójce dzieci. Bo ja szczerze powiem, że zastanawiam się, czy będę potrafiła kochac jednocześnie i co jeśli moje starsze dziecko będzie się czuło niekochane. Przeraża mnie ta myśl... wiadomo, że będę kochac obojga:)
marta_wa, nie mozna kochac inaczej,coprawda moj starszy ma juz 11 lat,i nie moge traktowac jednakowo obu,bo maluch wymaga wiecej uwagi,a od starszego oczekuje wiecej rozsadku.Ale kocham ich obu,bardzo
marta_wa, ciążę przechodzę podobnie jak i pierwszą,szczerze to nie wiem jak bedzie z podziałem miłości ale myślę ze nie można któregoś z dzieci kochać bardziej a innego mniej,teraz dopóki Filipek jest w brzuszku oczywiście że go kocham,ale czekam na moment keidy zobaczę go i bedę mogła przytulić
hej kochane i ja ise w koncu pojawilam
T wczoraj wyjechal na poltora miesiaca
jeju juz w piatek wracam do szkoly, ale sie boje tej rocznej przerwy i do tego takiego mam pietra zeby malego zostawic na calutki dzien w sobote, bo piatek i niedziela duzo krocej....
do tego wszystkiego maly ma katar i jutro ide z nim do przychodni oby to nie bylo nic powaznego, tez sie boje ze to sie skonczy jak w kwietniu..pani ordynator mi powiedziala ze teraz kazda infekcja moze sie skonczyc zapaleniem oskrzeli lub pluc jeju ale sie boje