Hey!
A ja wczoraj napisałam takiego długiego posta i jak miałam go wysłać to mi neta wyłączyli
No i właśnie tam pytałam, czemu
Rybka jeszcze piątką się nie pochwaliła.
Katrin- kurczę, ale walnęłam

Chodziło mi o to, że nie mam koleżanki w swoim wieku, albo chociaż zbliżonym do mojego, ale nie bardzo mi to przeszkadza, bo z Magdą też się fajnie dogaduję. A moja siostra ma np 40 i nie zawsze mogę z nią znaleźć wspólne tematy. Wybacz, ale ja nigdy nie ukrywałam, że jestem rozgarnięta jak kupa siana i często logicznie zdania nie potrafię złożyć
Antosia koniecznie musisz przeszkolić- jak to tak- do wroga się uśmiechać

chociaż ja też często trzymam kciuki, żeby Julci coś się nie pomyliło, i żeby przypadkiem nie uśmiechnęła się do nich

Raz czy dwa się wyłamała, ale to był uśmiech półgębkiem na szczęście. Nie taki jaki dostajemy my
Caro- to nie z Twoim synkiem jest coś nie tak, tylko z tamtą babą

Gdybym była bezczelna to spytałabym czy pani dziecko zawsze takie ciapowate i zmulone? To chyba normalne, ze dzieciaczki zaczynają się interesować nowym otoczeniem. dla nich wszystko jest nowe i trzeba wszystkiego spróbować, dotknąć lub nawet poślinić. Julka też jest taka- do wszystkiego co nowe wyciąga rączki- nie wypiję z nią kawy czy czegoś innego mając ja na rękach- zaraz wyrywa. dziś dosięgła gazety, którą czytałam i zanim się spostrzegłam wyrwała mi spory kawał strony

Nie da się przy niej nawet jeść obiadu, bo normalnie wylicza nam łyżki i drze się zanim nie damy jej czegokolwiek uszczknąć lub polizać

dziś np jadła z Rafałem z jednego talerza barszcz czerwony i ziemniaczki. Któregoś dnia dorwała litr mleka w folii i wzięła w jedną rękę, żeby polizać- było zimne więc rzuciła na sporą jak na nią odległość. Ale ja tam się cieszę, że mam żywiołowe, ciekawe świata dziecko. Przynajmniej tak to sobie tłumaczę
Mróweczka- brawa dla Eryczka, żartowniś z niego
A wczoraj kupiliśmy jej Bebilon- zaczynam podejrzewać, że to skaza białkowa- wcale nie musi się odezwać od razu po porodzie. Ostatnio była tylko i wyłącznie na mleku, bo chciałam wyeliminować wszystkie alergeny i zacząć wszystko od początku. I ponieważ wysypka nie schodzi, biegunka dalej jest- nie taka jak na początku, ale jednak jest- wszystko wskazuje mi na alergię na białko

No, ale zobaczymy po kilku dniach.
Cdn wieczorkiem
[ Dodano: 2007-09-25 ]
Katrin- a jak się wraca do laktacji?? Ja chętnie bym nawet wróciła, tylko ciekawe co mojej szczęście na to
