mała śpi, więc ja prędko do kompa 
caro!!!!!!!!!!!!!!!!Ty się nie przejmuj niczym!!!To bardzo dobrze, że Oskarek jest taki żywiołowy. Przecież dziecko w tym wieku zainteresowane jest niemalże wszystkim. Moją Olę nie mogłam dziś ubrać rano tak mi fikała na łóżku. I ja się tym cieszę, że ma tyle nergii, że jest tak pogodnym dzieckiem.
A na pytanie (tak głupie pytanie), czy on zawsze tak???Odpowiedziałabym: nie zawsze, tuż po urodzeniu tylko jadł i spał
co jej przeszkadza, że dziecko jest zaciekawione tym czy tym 
IM puder w płynie??????????
pierwsze słyszę. Co to?????Moja Ola wyrosła już ze wszystkich ciuszków, nie mam jej w co ubierać, muszę chyba dziś się wybrać na zakupy
ze nie starcza cycus juz sama niewiem i wkolo jedno i to samo 
ALE SIE NAMECZY I TY RAZEM Z NIA TRZYMAJCIE SIE
Chodziło mi o to, że nie mam koleżanki w swoim wieku, albo chociaż zbliżonym do mojego, ale nie bardzo mi to przeszkadza, bo z Magdą też się fajnie dogaduję. A moja siostra ma np 40 i nie zawsze mogę z nią znaleźć wspólne tematy. Wybacz, ale ja nigdy nie ukrywałam, że jestem rozgarnięta jak kupa siana i często logicznie zdania nie potrafię złożyć 
dziś np jadła z Rafałem z jednego talerza barszcz czerwony i ziemniaczki. Któregoś dnia dorwała litr mleka w folii i wzięła w jedną rękę, żeby polizać- było zimne więc rzuciła na sporą jak na nią odległość. Ale ja tam się cieszę, że mam żywiołowe, ciekawe świata dziecko. Przynajmniej tak to sobie tłumaczę 
:ico_buziaczki_big: :ico_prezent: