Witajcie marcóweczki
coś się nam pogoda popsuła
u nas mglisto i przelatuje delikatny deszczyk...
A my już w pracy jesteśmy od godzinki
Mam troszkę zaległości więc co nieco sobie popracuję
Emilka zjadła rano Sinlaca całą miseczkę znowu. Tak się zastanawiam czy jej więcej nie robić tej kaszki bo widziałam że miała ochotę na jeszcze
nana gratulacje dla Michałka z okazji ukończenia 6 miesięcy
No i życzę owocnej nauki picia z kubka niekapka
beatris super zdjątko
karolinka jak tam po aerobiku ?? Oj pewnie będą zakwasy
Ja się na siłownie chce zapisać żeby zrobić coś z tym moim nieszczęsnym brzuchem no bo w czerwcu ślub i jak tu z takim flakiem wystąpić
no ale póki co mam ten sam problem co
gozdzik. Też nie mam z kim maleńkiej zostawić. No chyba że ją zabiorę ze sobą a co niech też sobie poćwiczy