Mnie straszyli, że będę po9charatana strasznie bo przeleżałam praktycznie całą ciąże po drugie jestem mała. W sumie to poród fuul szybko- ekspresówka a mały wyskoczył tak fortunnie, że nie miałam nawet draśnięcia. Na sali gdzie leżałam by6łysmy we 3 i tylko ja
nie byłam nacięta. Ale nie wiem od czego to zależy. Popatrzcie: ja mogę powiedzieć, że może mnie nie nacięli bo Wojtuś był mały 2610 g i 49 cm no ok...spoko. Ale moja siostra teraz w czerwcu rodziła drugiego malucha i obydwa porody z nacięciem: pierwsze dziecko 2800 g 52 cm i teraz 3050 g 54 cm ..no to ja już nie wiem. W sumie to za duże też nie były!