HEj,
My z mezulcem dzis lenistwo maksymalne, w lozku do 12.00 tylko J Zuzie do przedszkola na 9.00 zaprowadzil i siup z powirotem do mnie do lozeczka dolaczyl... no i wreszcie przyspieszalismy naturalnie, i nawet te moje kosci mnie nie bolaly

A teraz boli mnie brzusio jak na miesiaczke, tak dziwnie,... ale skurczy niet

Wczoraj mialam co 20 minut przez 2 godziny i juz myslalam ze cos sie rozkreca ale usnelam i przeszlo.
A wiecie dzis znalazlam taki licznik terminu porodu gdzie sie wpisuje date OWULACJI a nie ostatniej miesiaczki (jak ktos zna). Ja znam dokladnie i mi wyszedl termin z tego na 4 pazdziernika

No, oby, oby

To by mialo byc pojutrze
Oj LAlka, masz ty sie z ta ciaza, bardzo ci wspolczuje takiej hustawki, raz za szybko, teraz za wolno... eh z tymi naszymi dzieciakami, juz w brzusiu cuduja
Kaska28, ta ciaza jest tez calkiem inna od tej z zuzia. Teraz bardziej mnie bola kosci, miednica, plecy... Ehh, ciezko wytrzymac :-( A duzo przytylas? JA na dzien dzisiejszy mam 11 na plusie....
Dominisia, jak sprawuje sie wozeczek?
Ewasiek, wspolczuje ze musisz sie uczyc.....
