
zgadzam sie bozenka.. ja tez bylam na lajcie i poszlo gladko.. dopiero po terminie juz mn ie wkurzalo czekaniewszystko zależy od nastawienia psychicznego. Wszedł to i wyjść musi a po co się jeszcze stresować? A ten stres nie pomaga a wręcz przeciwnie.
oj bardzo nie dobrze, ale jest już pod opieką specjalistów.KOCHANE niestety K@TK@ nasza kochana jest w szpitalu bo dostala plamienia![]()
![]()
narazie przybywa na oddziale,bede Was informowac na biezaco,TRZYMAJCIE KCIUKI ZA MALINKE K@TECZKi
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość