mal pisze:jestem pewna ze znajdziesz w koncu ukojenie ,poradzisz sobie z bolem ,nauczysz sie z tym bolem zyc ,ale na to trzeba czasu .......... wiesz juz nie raz rozmawialam z osobami ktore stracily kogos bliskiego i one wlasnie mowily ze ukojenie przynosilo im pojscie na cmentarz ,na grob bliskiej osoby i tam mowily o wszystkim ,o calym bolu,o tym ze dlaczego ..jak zyc ,pomoz mi ,przeprosily jak trzeba bylo...normalnie rozmawiały jakby ta osoba byla tuz obok niej .....
Mi to właśnie pomogło oraz praca ,pracowałam jak dzika, brałam wszystkie nadgodziny żeby tylko kiedy wrócę do domu być tak zmęczoną żeby nie myśleć...u mnie w domu nikt o tym ze mną nie rozmawiał,oni czyli moi rodzice bo mojego chłopaka już nie było obok,nie wiedzieli jak ze mną rozmawiać,było mi bardzo ciężko,psycholog na pewno Ci pomoże ale nie spodziewaj się że to nastąpi obrazu na to trzeba czasu,ja chyba tak po roku dopiero zaczęłam wracać do normy zaczęłam wychodzić ze znajomymi nauczyłam się śmiać na nowo bo tak naprawdę teraz musisz się znowu nauczyć żyć jak do tej pory,nie wwymagaj od siebie za dużo bo można oszaleć,jak chcesz to możesz pisać do mnie na gg nie mam mnie tam za wiele ale jak znajdę czas to na pewno Cię wysłucham(10610875)no i pisz tutaj o wszystkim co czujesz tu na pweno też znajdziesz osoby które pomogą Ci przez to przejść
Trzymaj się