witam wszystkich....
my po zwyklaj nocce...Maya juz niby szla na drzemke ktora trwala UWAGA-15 minut
...i znow jest jak nowonarodzona gotowa do zabaw....
U nas ladna pogoda,czyste niebo...slonko tylko nie wiem czy cieplo bo jeszcze na dworze nie bylam...
ojjjj...i slysze ze idzie kupa lezakowa bo pewnie to byl powod tak krotkiego spania
Sikorko....ja oczywiscie tak jak i Ty
tez dzis wyjde na chwilke z Maya na spacerek bo szkoda pogody a ja tez chetnie pooddycham swiezym powietrzem
Kulka..no to masz szczescie ze juz wrocilas do pisania,fajne foty i dobrze ze juz po imprezie bo bedziesz mogla nam poswiecic wiecej
czasu
Kate..a Ty taka sportsmenka jestes..wow...i takie ciekawe zainteresowania masz
Massumi ...i syropek nie tylko smaczny ale i zdrowy..gardlo nie boli choc kaszel sie utrzymuje,katar meczy okrutnie ale przezyje!