eve.ok, no to na co czekacie? Do roboty!!
Mojemu mężowi dwa razy nie mów

Ale ja muszę najpierw popracować trochę. Moze za rok...
A co do chrzcin - u nas była bardzo podobnie
babe boom to był jedyny dzień w dotychczasowym życiu Jagi, ze przespała cały - od 16.00 do 7 rana

Goście nawet Jej po chrzcinach nie pooglądali. chyba, ze w łóżeczku śpiącą
