kilolek ale pracowity mężulo Ci się trafił
ika co do zupki to ja pomidorową z ryżem bym zjadła
ale my dziś gulasz z kaszą i ogorek.
Ja mam najdalej z Was do terminu, ale czasami to czuję sie okropnie, chodzić nie mogę, w głowie mi się kręci i powietrza nie umiem złapać.
Zobaczymy która teraz druga po
anetce wyskoczy.
A ciekawe co u nich słychać ?
Anetko masz nowe foteczki Juleńki, to pochwal się nam i napisz jak sobie radzicie.
Buziaczki