maryyann no to widze że sie u ciebie rozkręca. to juz na pewno niedługo. A co do wywoływania porodu, to mozesz pomyc podłogi, pochodzic po schodach no i zaciagnąc męża do łóżka No i jeszcze stymulacja brodawek też podobno pomaga. Ja szczerze powiedziawszy nic nie robiłam bo jakoś strasznie cierpliwa byłam i czekałam az się samo zacznie. Ale duzo czytałam i słyszałam że takie rzeby pomagaja
OOOOOoo i jestem pierwsza na setnej stronce