Mamcia kto wie, moze cos z tego bedzie
zadnego torciku nie bylo, no bo to pozno sie odbylo, ale impreza bedzie na calego na chrzcinach Fillipka , hihi
Asia wybacz, ale bzdury wygadujesz, ze jestes nie dobrą.
jakbys bylas zlą matką to polozylabys Łukaszka i poszlas, a on by sie darl i sie nie przejmowalas. Ja i tak podziwiam ze tyle masz sily w sobie
a nerwy to kazdemu mpga puscic, ale to wcale nie oznacza ze nie kochamy swoje dziecko i jestesmy nie dobrymi rodzicami. Fillipek do szalu mnie czasami doprowadza, tylko by na raczkach siedzil, a tak nauczyl sie krzyczec, mozna
coprawda przez pierwsze pol roku nie widzialam ze mam dziecko, hihi, taki spokojny, poje i lezy cichiutko, a teraz, przy nim nic sie nie zrobi,
na spacerach nie chce siedziec w wozku, histeria na calego, w pracy mi przeszkadza.
ale mysle go energia przepelnia, bo nie pelza, nie chodzi, a chcialby... e tak by pisala i pisala, hihi... ale i tak go kocham do szalenstwa, bo chyba tych lepszych rzeczy robi wiecej niz to marudzenie
Asia, powtarzam, jestes cudowna, buzka