co z wami 
.......Ja biore sie wlasnie za obiadek dzis robie schabowe 
...Wczoraj praktycznie caly dzien nic nie jadlam niewiem czemu tak miałam ale typowo nie chcialo mi sie jesc....Iwonko ja tez mam napady mdłości jak na poczatku ciazy nie mialam tak teraz mam,nie zawsze,ale mam masakra.....Dobra uciekam robic schabowe 
...Postaram sie odezwać pozniej buziolki
nawet nie zauwazylam ....Ja tez z tymi humorkami to normalnie ogien 
ostatnio ciagle chodze zla i wszystko mnie denerwuje normalnie masakra.....A wogole dzis i wczoraj to tak sie zdenerwowalam ze uhhh...............Pamietacie dziewczyny jak kiedys wam pisalam,ze miedzy mna i moim mezem jak sie okazalo miesza moja kuzynka?To wczoraj zas sie dowiedzialam,ze za plecami mi nonono obrabia i wogole a dzis jak jej napisalam co o niej mysle to miala beszczelnosc mi napisac taki tekst ze az wysiadlam ....Bo wiecie ona mieszka w domu po mojej ś.p.Babci i Dziedku i to mieszkanko w spadku było dla mojego brata,ale ona i jej matka tak namacili babci w glowie jak juz byla umierajaca,ze w ostatniej chwili spadek został zmieniony...Wyobraźcie sobie,ze ona miala mi beszczelnosc napisac,ze nie ma zamiaru wysłuchiwać mnie jak jej ciagle mowie "dlaczego nie odwiedza grobu dziadkow" bo ona i jej matka opiekowaly sie babcia jak umierala to teraz juz nie musza a grobem to sie my mozemy zajac . 
...Wiecie co no tak beszczelnych ludzi to ja chyba jeszcze nie znalam niewiem jak mozna byc tak bezdusznym.....Dobra uciekam bo troszke was chyba zanudzam ...Buziolki 
jakis ten dzionek do nonono, kazda z nas jakas przytloczona i zdolowana, miejmy nadzieje ze rano kazda wstanie w doskonalym humorze i nadrobimy
ja jak nie wejde chociaz na chwilke to mnie nosi dobra spadam klasc sie i zycze kolorowych snow i przespanej calej nocki wiem ze to prwie nie wykonalne w naszym stanie ,ale co tam 
ale ide juz spac jedyna dobra strona tego ze maz wroci nad ranem to to ze bede sie mogla rozlozyc
co do ogladania wesela ja tez jak mam dola albo jest nudno ogladam i placze jak bobr dziewczyny tak wstalam i co mnie dzis wzielo to wena na wyprawke do szpitala, to co oglonie potrzeba spakowac??moze wypiszemy rzeczy zawsze mozna komus cos jeszcze przypomniec,jakos czuje ze mam pessar bardzo nisko ,chyba mala go wypycha,bo jak wstaje to klóje mnie w kroczu,wiecie co wczoraj wieczorem przyjelam kilka porzadnych ciosow na zebra i kilka na jajniki bolalo jak cholera ale wiem juz ze po porodzie bedzie mi ich strasznie brakowalo 
U mnie humorek ok wczoraj miałam gości była u mnie kolezanka z mezem która właśnie się dowiedziała że jest w ciąży 4 tyd. była taka szczęśliwa. pogadałyśmy sobie i oczywiście poleciłam jej mojego wspaniałaego lekarza, dałam jej pare książeczek o ciąży, a za tydzień my idziemy do nich bo kupili wnowe mieszkanko!!! Moje maleństwo to tak się wierci o 21 a potem czasem w nocy 3-4 no i rano około 7-8 jak ja sie już obudze. wiec jeżeli tak będe karmić to też bede miała fajne nocki, ale to nic i tak nie moge się doczekac!!!
a to to taki leżaczek dla dzidziuśka zebym mogła mieć go przy sobie cały czas!! i jka??? kolor przecudowny!!no prosze i to wlasnej roboty a lezaczek podobny do fotelika samochodowego jaki chcemy my kupic takie cuś:
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość
