Maks ma zapalenia oskrzeli
byłam z nim dziś u lekarza bo ten kaszelek mnie niepokoił. Podobno panuje wirusowe zapalenie płuc i przyszłam z nim w ostatnim momencie.... Niestety bez antybiotyku się nie obyło
Kurcze, uchował się rok bez większych chorób i zaczęło się
Asiu, chyba za późno ostrzegłaś dzieciaki żeby nie chorowały
a Tobie i Wikuni już lepiej?
Iwciu, podziwiam za talenty kulinarne - tort pewnie wyszedł rewelacyjny... bez fałszywej skromności proszę
Chloe, cieszę się że zdjęcia się podobały
Witaj Sosna, pisz co u Was
Elu, dobrze że przynajmniej zdiagnozowali małego, wiecie już na czym stoicie , ach ci lekarze .... jak oni kończyli tę medycynę skoro tyle czasu nie potrafili powiedzieć co mu jest
Aneta, cieszę się że naprawili Ci kompa. Teraz już nie masz wymówki
, musisz wpadać częściej
Jak sobie przypomnę co jeszcze chciałam to dopiszę