Dzisiaj u nas caly dzien lało, nie bylo nawet na chwilke jak wyjsc. Asia spala mi dzisiaj w ciagu dnia 1,5h i wlasnie ja ukapalam i zasypia, bo juz byla bardzo marudna
Halo!
Hańcia, witaj wśród babosków
Dziękuję po raz kolejny za miłe słowa
Córcie mam chore,pisałam wcześniej,byłam u lekarza,na szczęście na razie bez antybiotyku tylko inhalacje sterydowe no ale trudno,syropki itd.Ja też zdycham 
a na mój blog zaglądacie
Dziś ciąg dalszy niepomyślnych perypetii mojej rodziny,ja to mówię,że klątwa na niej ciąży
W pracy mojemu tacie coś w kręgosłup się stało,cały zesztywniał i stracił czucie w całym ciele,już myślał że to koniec ,przyjechało pogotowie,dali mu 2 zastrzyki i po 2 godzinach zaczęło go puszczać.Teraz ma serię zastrzyków do wybrania.Dobrze,że nic mu się nie stało bo pracuje w cementowni no i różnie to mogło się skończyć.On od zawsze ma chory kręgosłup ale o rentę nie tak łatwo.Miałam stracha bo zadzwonili tylko,że coś mu się stało i jedzie pogotowie,myślałam,że zawał albo co...już się spakowałam zeby do niego jechać bo on przecież jest sam 200 km od nas ale zadzwonił,że już lepiej
Ja już naprawdę mam dość tych "przygód"
Duże buziaki dla Waszych "cukierków"
Foteczki przepiękne bodajże
córeczki Mamy_Kingi,
Dużo naklikałyście i nie pamiętam już co czytałam.
diem, A...i o ciąży...jeśli już czas to życzę z całego serca,jeśli wolałabyś nie to życzę za jakiś czas
Hańcia, witaj wśród babosków
Dziękuję po raz kolejny za miłe słowa
Córcie mam chore,pisałam wcześniej,byłam u lekarza,na szczęście na razie bez antybiotyku
tylko inhalacje sterydowe no ale trudno,syropki itd.Ja też zdycham
a na mój blog zaglądacie
Dziś ciąg dalszy niepomyślnych perypetii mojej rodziny,ja to mówię,że klątwa na niej ciąży
W pracy mojemu tacie coś w kręgosłup się stało,cały zesztywniał i stracił czucie w całym ciele,już myślał że to koniec ,przyjechało pogotowie,dali mu 2 zastrzyki i po 2 godzinach zaczęło go puszczać.Teraz ma serię zastrzyków do wybrania.Dobrze,że nic mu się nie stało bo pracuje w cementowni no i różnie to mogło się skończyć.On od zawsze ma chory kręgosłup ale o rentę nie tak łatwo.Miałam stracha bo zadzwonili tylko,że coś mu się stało i jedzie pogotowie,myślałam,że zawał albo co...już się spakowałam zeby do niego jechać bo on przecież jest sam 200 km od nas ale zadzwonił,że już lepiej
Ja już naprawdę mam dość tych "przygód"
Duże buziaki dla Waszych "cukierków"
Foteczki przepiękne bodajże
córeczki Mamy_Kingi,
Dużo naklikałyście i nie pamiętam już co czytałam.
diem, A...i o ciąży...jeśli już czas to życzę z całego serca,jeśli wolałabyś nie to życzę za jakiś czas
Dobrywieczor Baboski
Moja coreczka juz spi wiec szybko cos tam szkrobne do was i spadam wziasc prysznic.U mnie dzien z moja Nicole wyglada bardzo ciekawie,mala jest caly czas praktycznie w ruchu i czasami pod wieczor czuje sie naprawde zmeczona Ale to nic juz sie przyzwyczailam do takiego dnia z Nicole
Mala spala dzisiaj 1,5 godzinki pozniej jak sie juz wyspala to poszlysmy na chwilke na 10 minut na dwor tak fajnie snieg sypal i mala sobie ladnie spacerowala
Diem zycze powodzenia i napewno jestes w ciazy wcale nie za szybko
Zubelek czasami tez mysle czemu takiego pecha masz?? Teraz wypadek twojego taty?? Oh dobrze ze juz z tata jest lepiej Zobaczysz ze przyjdzie czas ze bedzie lepiej tak normalnie za co trzymam kciuki
Witam tez nowa mame Hancie i twoja coreczke Ole
Zycze wam milej nocki i dobranoc do juterka papa
Moja coreczka juz spi wiec szybko cos tam szkrobne do was i spadam wziasc prysznic.U mnie dzien z moja Nicole wyglada bardzo ciekawie,mala jest caly czas praktycznie w ruchu i czasami pod wieczor czuje sie naprawde zmeczona
Ale to nic juz sie przyzwyczailam do takiego dnia z Nicole
Mala spala dzisiaj 1,5 godzinki pozniej jak sie juz wyspala to poszlysmy na chwilke na 10 minut na dwor tak fajnie snieg sypal i mala sobie ladnie spacerowala
Diem zycze powodzenia i napewno jestes w ciazy wcale nie za szybko
Zubelek czasami tez mysle czemu takiego pecha masz?? Teraz wypadek twojego taty?? Oh dobrze ze juz z tata jest lepiej
Zobaczysz ze przyjdzie czas ze bedzie lepiej tak normalnie za co trzymam kciuki
Witam tez nowa mame Hancie i twoja coreczke Ole
Zycze wam milej nocki i dobranoc do juterka papa
Barbara pisze:Aginka Co sie stalo? (jesli wolno wiedziec). Pamietaj, ze masz nas (?) mnie ktorej zawsze mozesz sie wyzalic!!!!
Basiu - po ponad 5 latach -eh.... nawet nie wiem jak to napisac ..... hm... wtajemniczone dziewczyny będa wiedziec .... po poważnej rozmowie z
postamowiliśmy spróbować więcej sie nie spotkać i zapomniec o sobie .... - to wyszło z jego inicjatywy ... ale już dziś zadzwonił .... a ja obiecałam sobie że skoro podjął taką decyzję to za wszelką cenę będę się starała ją uszanować ...
= to po Kapiku - drugi z koleii mężczyzna w moim życiu ....Aginka rozumiem... nawet nie wiem co Ci napisać...?... W kazdym razie wie ze masz nas, a juz napewno dziewczyny, ktore wiedzac cos wiecej ode mnie i napewno Ci pomozemy duchowo przynajmniej! Trzymaj sie i nie daj sie!!
[ Dodano: 2007-10-24, 08:59 ]
U nas noc mineła jako tako, chociaz Asia nadal nie pozwala mi sie wyspac, wczoraj zasnela ok. 19:30 a dzisiaj wstala o 5:50 !! I ani mysli dalej spac, albo chociaz dac mnie troche jeszcze polezec. A u Was dziewczynki jak jest? o ktorej kladziecie Wasze szkraby? a o ktorej sie rano budza?
[ Dodano: 2007-10-24, 08:59 ]
U nas noc mineła jako tako, chociaz Asia nadal nie pozwala mi sie wyspac, wczoraj zasnela ok. 19:30 a dzisiaj wstala o 5:50 !! I ani mysli dalej spac, albo chociaz dac mnie troche jeszcze polezec. A u Was dziewczynki jak jest? o ktorej kladziecie Wasze szkraby? a o ktorej sie rano budza?
Ola chodzi spac przeważnie koło 22 i wstaje o 7. Czasami są wyjątki. Raz poszła spac o 20 a wstała o 9.30. Wtedy to sie w końcu wyspałam
Ale nigdy nie zapomnę tego gdy jak była mniejsza to obudziła sie o 2 w nocy i dopiero usnęła o 5 nad ranem, koszmar.
[ Dodano: 2007-10-24, 10:16 ]
A tutaj mój urwis
Ale nigdy nie zapomnę tego gdy jak była mniejsza to obudziła sie o 2 w nocy i dopiero usnęła o 5 nad ranem, koszmar.
[ Dodano: 2007-10-24, 10:16 ]
A tutaj mój urwis
Dzien dobry Baboski
U nas nocka minela tak sobie.. Nicolcia chciala dzisiaj spac ze mna i juz od 4 00 spalam z nia do 5 30 a pozniej spalam juz u siebie w lozeczku
Ogolnie ze mnie to jest spioch tym bardziej teraz jak w ciazy jestem jeszcze bym sobie pospala ale niestety nie da rady.. i juz o 8 30 trzeba wstawac
No ale kiedys sie wyspie
Moja corcia sobie usypia przewaznie tak do 21 30 a budzi sie wlasnie o 8 30 niemoge narzekac na jej spanko ale jednak jak sie wstaje w nocy pare razy to tego spanka brakuje ale dobrze jest nie narzekam
Dzisiaj u nas jest strasznie zimno... Nigdzie mi sie niechce wychodzic bo za zimno jest a jestem troche przeziebiona.. ale kuruje sie herbata miodem i cukierkami na gardlo..
Zaraz ide sie ladnie umyc i pozniej robie obiadek a jutro moja siostra jedzie... szybko minal ten czas.. ale przyjedzie jeszcze w tym roku mam nadzieje 
Milego dnia papa
U nas nocka minela tak sobie.. Nicolcia chciala dzisiaj spac ze mna i juz od 4 00 spalam z nia do 5 30 a pozniej spalam juz u siebie w lozeczku
Ogolnie ze mnie to jest spioch tym bardziej teraz jak w ciazy jestem jeszcze bym sobie pospala ale niestety nie da rady.. i juz o 8 30 trzeba wstawac
No ale kiedys sie wyspie
Moja corcia sobie usypia przewaznie tak do 21 30 a budzi sie wlasnie o 8 30 niemoge narzekac na jej spanko ale jednak jak sie wstaje w nocy pare razy to tego spanka brakuje ale dobrze jest nie narzekam
Dzisiaj u nas jest strasznie zimno... Nigdzie mi sie niechce wychodzic bo za zimno jest a jestem troche przeziebiona.. ale kuruje sie herbata miodem i cukierkami na gardlo..
Zaraz ide sie ladnie umyc i pozniej robie obiadek a jutro moja siostra jedzie... szybko minal ten czas.. ale przyjedzie jeszcze w tym roku
mam nadzieje
Milego dnia papa
Hej.
Aginka, ja trzymam kciuki. Oczywiście decyzję musisz podjąć sama ( razem ze swoim ). Najważniejsze, abyś Ty Kobietko była szczęśliwa. A chłopina musi pewnie to wszystko sobie poukładać w głowie, przemyśleć...
Kristi, dbaj o siebie! Mam nadzieję, że przeziębienie szybciutko minie.
Zubelku, oj Słońce, macie jakiegoś strasznego rodzinnego pecha.
. Trzymaj się dzielnie.
Kinga śpi ładnie od godziny ok, 21 do 8:00, czasem 9:30. Nigdy nie budzi się w nocy . Pewnie Wam pisałam kiedyś, że zaraz po urodzeniu, kiedy przyszła do nonono, to pytałam ją nawet, czy budzić Małą w nocy do karmienia. Sama się nie budziła, tylko grzecznie spała. W ciągu dnia śpi przeważnie jeden raz. 1,5 - 2 godzin.
Wczoraj znowu rozwaliła nos
(już nie daję z tym rady). Nie wyrobiła się na zakręcie i krew pociekła .
Aginka, ja trzymam kciuki. Oczywiście decyzję musisz podjąć sama ( razem ze swoim
). Najważniejsze, abyś Ty Kobietko była szczęśliwa. A chłopina musi pewnie to wszystko sobie poukładać w głowie, przemyśleć...
Kristi, dbaj o siebie! Mam nadzieję, że przeziębienie szybciutko minie.
Zubelku, oj Słońce, macie jakiegoś strasznego rodzinnego pecha.
. Trzymaj się dzielnie.
Kinga śpi ładnie od godziny ok, 21 do 8:00, czasem 9:30. Nigdy nie budzi się w nocy
. Pewnie Wam pisałam kiedyś, że zaraz po urodzeniu, kiedy przyszła do nonono, to pytałam ją nawet, czy budzić Małą w nocy do karmienia. Sama się nie budziła, tylko grzecznie spała. W ciągu dnia śpi przeważnie jeden raz. 1,5 - 2 godzin.
Wczoraj znowu rozwaliła nos
(już nie daję z tym rady). Nie wyrobiła się na zakręcie i krew pociekła .Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość