Czesc dziewczyny,a ja caly tydzien latam,zeby pobrac krew malemu,i szlag mnie trafia.W poniedzialek niev przyjeli,bo nie bylo pielegniarki,ktora umie pobrac takiemu maluchowi z zyly,wiec polecielismy we wtorek,wczoraj dostalam telefon,ze dzis trzeba jeszcze raz,bo za malo pobraly
,i na okreslenie wszystkich wynikow zabraknie,wiec bylismy jeszcze dzis.Byla profesjonalna pielegniarka z oddzialu dzieciecego(bo robimy badania w szpitalu),bardzo ucieszona,ze dziecko ma taaaaka piekna zylke,ze slicznie sie bedzie pobierac.Tyle,ze nie trafila w ta zylke,i zaczela ,,pobierac"powietrze,Filip zaczal sie drzec i szarpac,no i okazalo sie ze jutro tez musimy przyjsc,bo wyniki potasu moga byc przeklamane.Bo kiedy jest stan wzburzenia,czy podniecenia,potas wzrasta....
Nie powtorze wam calej laciny,jaka sypnelam po wyjsciu z labolatorium...
Podziwiam Filipa,ze jeszcze potrafi grzecznie wystawiac raczke i patrzy z zaciekawieniem na strzykawki
[ Dodano: 2007-10-25, 15:46 ]Czesc dziewczyny,a ja caly tydzien latam,zeby pobrac krew malemu,i szlag mnie trafia.W poniedzialek niev przyjeli,bo nie bylo pielegniarki,ktora umie pobrac takiemu maluchowi z zyly,wiec polecielismy we wtorek,wczoraj dostalam telefon,ze dzis trzeba jeszcze raz,bo za malo pobraly
,i na okreslenie wszystkich wynikow zabraknie,wiec bylismy jeszcze dzis.Byla profesjonalna pielegniarka z oddzialu dzieciecego(bo robimy badania w szpitalu),bardzo ucieszona,ze dziecko ma taaaaka piekna zylke,ze slicznie sie bedzie pobierac.Tyle,ze nie trafila w ta zylke,i zaczela ,,pobierac"powietrze,Filip zaczal sie drzec i szarpac,no i okazalo sie ze jutro tez musimy przyjsc,bo wyniki potasu moga byc przeklamane.Bo kiedy jest stan wzburzenia,czy podniecenia,potas wzrasta....
Nie powtorze wam calej laciny,jaka sypnelam po wyjsciu z labolatorium...
Podziwiam Filipa,ze jeszcze potrafi grzecznie wystawiac raczke i patrzy z zaciekawieniem na strzykawki