Moje są falowane, podatne na układanie. Zawsze chciałam mieć takie, jak moja siostra - proste i sztywne.
Ale od kilku lat już nie narzekam. Podobają mi się moje
A ja mam podatne włoski, jak chce żeby były pokręcone to wgniatam piankę lub żel a jak chce by były proste to wyciągam na szczotce Ogólnie jestem zadowolona, ale najgorsze są wilgotne pogody bo się z lekka wywijaja i nijak wyglądają
sejana pisze:Ja mam falowane a zawsze chciałam mieć proste
U mnie na odwrót-zawsze miałam proste jak drut,nawet modelować się nie dały,podobno mam niepodatne na kręcenie...raz na kilkanaście m-cy robię trwałą,ale trzyma sie zaledwie kilka tygodni i znowu proste sianko na głowie,z którym nie można nic zrobić
ja mam tak samo jak ty Beata, mam proste wlosy jak druty, nie kreca sie w zadna storne i sa w ogole nie podatne na krecenie, nawet jak robie sobie na walki, na lokowke to i tak po krociutki m czasie sa proste
kiedys mialam trwala zrobiona ale tez trzymala sie krociutko, do tego nie bylo mi w niej za dobrze...
ja też mam proste włosy z tym że i tak je prostownicą traktuje bo po umyciu są spierzone i na dodatek jakos mało ich robie jeszcze jasne pasemka ale co pięć sześc miesięcy