Ika202 pisze:Kurcze wiecie jak nie ma Ilony to mam wrażenie że właśnie się rozdwaja
Ika, nie panikuj, bo i ja zacznę i zamiast odpoczywać będę się co pól godziny meldować
Jakoś nie mam zacięcia siedzieć teraz przed kompem. Opatulam się kocykiem na kanapie i sobie wyszywam. Ale postaram się więcej zaglądać. Bardzo przepraszam, poprawię się
Też mam niestety obawy, że nie dam sobie rady i że... może to nie był najlepszy pomysł
Mambii, współczuję Ci bardzo. Ja mam taką wtrącającą się mamę i już mnie na każdym kroku poucza. Najgrsze, że mieszka pode mną i w każdej chwili może wparować. Kilka dni temu zażądała ode mnie deklaracji czy będę u niej na obiedzie a Święto Zmarłych?!?!
Stwierdziłam, że może mnie nie liczyć, bo ja liczę, że wrócę już do tego czasu z Kubusiem, a wtedy nie będę się na pewno opychać tłustymi mielonymi. I tu dostałam wykład, że jak to? Że trzeba wszystko jeść, że nie można tak się katować, że dziecku wszystko jest potrzebne! I za jej czasów nic się takiego nie wydziwiało
Ale się z mężem dziś zbuntowaliśmy i zaczęliśmy się zamykać w domu. Normalnie do tej pory zamykaliśmy drzwi na klucz tyko na noc, bo mamy duże podwórko, w domu jeszcze oprócz rodziców mieszka babcia w swoim mieszkaniu i ciągle ktoś do kogoś łazi, ale w końcu stwierdziliśmy, że nas zadręczą. Trudno, najwyżej sie obrażą.
[ Dodano: 2007-10-25, 19:44 ]marzenus, piłam herbatkę z lipy i syrop z cebuli i łykałam tabletki z czosnku a na katar sunupret.