Czesc Mamuski!
U nas w koncu sie pogoda poprawila i idziemy na spacerek wozkowy
Ilonka ja ten drugi zegarek bym brała
Marta i ty sie tak dalas??? Nie planujesz im koło nonono zrobic???
Lucy no i widzisz? to roznie bywa... Luska sie juz od kilku tygodni podnosi, ale nie ma u niej w paszczy ani zapowiedzi ząbków. Kazde dziecko po swojemu
Mam takie pytanie do Lucy i Beatki i innych, ktore rodzily w UK za pomoca kleszczy lub proznociagu. Po jakim czasie i z jakiego powodu stosowane byly u was te rzeczy? Bo gdybym miala drugie w Uk rodzic? a Luske 50 godz rodzilam i nie bylo nawet wspominane o jakis "pomagaczach". Tylko kroplówka i cwidczena caly czas. Czy jak rodziłyscie to polozne najpierw chcialy sprowokowac wasze cialo do samodielnego porodu cwiczeniami???? bo Luska tez nie chciala wyjsc i rodzilam ja z oboma kolanami pod broda (akrobacja bylaby niewykonalna, gdyby nie wysilek dwoch poloznych). Ja sie strasznie boje takich rzeczy i dlatego zastanawiam sie z jakiego powodu sa stosowane?