Awatar użytkownika
Frydza
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7857
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:12

26 paź 2007, 20:13

NAPEWNO JA WYSCISKAM OD WAS WSZYSTKICH :-D ogolnie jest juz u niej lepiej jutro ma slub koscielny :-D

Awatar użytkownika
magda26
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3206
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:25

26 paź 2007, 20:20

Wiem wiem czytalam jej opis gratuluje i zycze wszystkiego naj naj :ico_haha_01:

astrid
Maniak forumowy
Maniak forumowy
Posty: 324
Rejestracja: 12 mar 2007, 19:42

26 paź 2007, 20:55

witam wieczornie.
Podaje ogolnie stronke gdzie znajduje sie ksiazka kucharska.
http://www.jesiennedzieci.com/images/babycook.exe

Alinka- tak nowy schemat mam z gazetki dla dzieci.ALe tu prosze podaje stronke na ktorej rowniez jest:
http://www.ptd.republika.pl/strony/karmienie.html

Arek nie spi w ogole w dzien maskara dobrze ze choc nie mam problemu z zasypianiem wieczorami bo bym padla.

Awatar użytkownika
magda26
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3206
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:25

26 paź 2007, 21:02

Astrid powiem ci ze ja tez sie ciesze ze nie mam problemu z nocym spaniem Marcinka

Awatar użytkownika
agniecha772
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1548
Rejestracja: 15 mar 2007, 21:18

26 paź 2007, 21:08

hej, to ja wieczorową porą,przyjechałam dziś do rodziców, i cieszę się bardzo... bo tylko w domu siedzę, a mój mąż tylko pracuje : ico_zly: no chwała mu za to...Ale cieszę się że jestem u mamy, bo wiecie jak to z super mamami, pogadać, pozwierzać...No i już dzisiaj byłyśmy na bazarku i kupiłam Tomusiowi 2 dresiki z polarku śliczne...Jeden niebieski na teraz a drugi troszkę większy na potem...i
coś mi nie szedł ten film od madziorki...pewnie mam taki internet albo komputer...
A jutro chcę pójść gdzieś poszukać płaszcza na zimę a na 13 idę do fryzjerki, i chyba zetnę na łyso" żeby się nie denerwować, że mi tak wychodzą...
Widzę że piszecie, że już podajecie maluchom inne rzeczy...Ja muszę się skonsultować z lekarzem od mojej diety...i zobaczymy?...pozdrawiam Was
ps. ja tak nie wymieniam każdej z kolejna, bo poprostu niepamiętam, a widzę że Wy to robicie...przepraszam :ico_sorki:

Awatar użytkownika
magda26
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3206
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:25

26 paź 2007, 21:09

agniecha772 pisze:ps. ja tak nie wymieniam każdej z kolejna, bo poprostu niepamiętam, a widzę że Wy to robicie...przepraszam
za co oj przestan :ico_oczko: :ico_oczko:

[ Dodano: 2007-10-26, 21:11 ]
Ja mówie dobranoc tzn lece do męzulka sam tak w sypialni lezy :ico_oczko: :ico_oczko: :ico_oczko:

Awatar użytkownika
agniecha772
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1548
Rejestracja: 15 mar 2007, 21:18

26 paź 2007, 21:17

magda 26 i astrid ja też nie mam żadnego problemu z zasypianiem Tomka, jest to wspaniałe,my jeszcze go tak nauczyliśmy że w dzień śpi z pieluchą na głowie, odcina się od wszystkich bodzców i momentalnie zasypia...Mój ojciec mówił że to idiotyczny sposób usypiania,ale niech się odczepi, ważne że jest skuteczny, mam nadzieje że jak będzie dorosły... :ico_oczko: :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
ania1980
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1715
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:07

26 paź 2007, 21:51

Agniecha772 - ja bym się troszkę bała kłaść Helence pieluchę na głowę, poza tym ona nienawidzi jak ma przykrytą.ubraną główkę - nawet kaputrek od ręcznika nie wchodzi w grę :ico_oczko: ALE jak ja byłam malutka, to zasypiałam TYLKO jeśli miałam głókę przykrytą pieluszką :-D :-D :-D Ostatnio pytałam mamę od kiedy tak spałam, powiedziała, że nie pamięta, ale to ja sama tak sobie "wymyśliłam". Nawet mama wycinała mi z dużej pieluchy taki mały skrawek wielkości chusteczki hehe. Ja tego nie pamiętam, choć ponoć do 2 czy 3 roku życia tak zasypiałam :-D

Awatar użytkownika
avisek
Dorastam! Mam 1 ząbek!
Dorastam! Mam 1 ząbek!
Posty: 735
Rejestracja: 18 maja 2007, 10:48

26 paź 2007, 22:09

skasowalo mi post :ico_olaboga: :ico_zly:

co do pieluchy mozna dac do przytulenia, na glowe raczej bym nie zarzucala.. czasem laura sama w zabawie sciagnie z lozeczka pieluche i zarzuca ja sobie na glowe, ale potem momentalnie placze i musze biec z odsiecza

oskar do 3 roku zycia mial swoj kocyk do zasypiania i jak tylko chcial spac wolal DAJ MI BIALE i lapal ten bialy welurowy kocyk za kancik i spal... po 3 latach kocyk wygladal jak szmata :-)

agniecha - gdzie mieszkaja twoi rodzice?

ania - jeszcze raz chwale zdjecia bo zapomnialam pochwalic na nich ciebie :-) a ja dzis laure tez polozylam w kapieli na brzuchu - podpatrzylam u ciebie

teraz przed wyslaniem posta go skopiuje bo by mnie chyba szlag trafil gdyby go skasowalo

Awatar użytkownika
-indigo-
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1514
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:20

26 paź 2007, 22:42

Wszystko nonono!!!
Przepraszam z góry za słownictwo ale mam wisielczy humor.
nawet TT znów nawala i nie wiem czy mi posta wyśle.

Ślub wypadł beznadziejnie. To znaczy sama impreza super, wszystko pieknie tylko dla mnie nie bardzo.
Tomek już w urzędzie sie rozryczał, bo się wystraszył muzyki. taki jeden grał na organach głośno jak cholera i ten tak zaczął płakać, że musiałam wyjść. Nawet życzeń nie złożyłam jak trzeba. Cycka mu dawałam na środku urzędu. Jeszcze pieluchy nie miałam (bo kto by sie spodziewał, że przez 5 minut będzie cyc) i cały sie obrzygał przy odbiciu. Na chwilę to go uspokoiło, ale tylko na chwilę.
Dojechalismy do restauracji a tam znów mu się nie podobało, bo przeciez pora spania a tam tyle rzeczy go rozpraszało. matko! Zmienialiśmy sie wszyscy co chwile z moimi przyjaciółmi, żeby każdy mógł zjeść. wreszcie usnął.
No ale jak się obudził to rzez pół godz fajnie, uśmiechy i te sprawy a potem znów smęt. No bo ile można na rękach, a w wózku też źle.
Poza tym nie miałam tam miejsca żeby go przebrać, nakarmic i ogólnie już byłam nerwowa.
No to mówię do Jarka, że musimy już jechać bo ten smęci i smęci. Co to za impreza stac i bawić marudę i w dodatku nic mu nie pasowało. A mój cudny mężulek mówi, że on nie chce iść :ico_szoking: normalnie jakby mnie w pysk sieknął tym tekstem. Jak to?? Jak nie chcę?? Ja też nie chcę ale co?? No to się wkurwiłam na maksa, spakowałam Tomka w auto i pojechałam do chaty. A on został. na weselu sam rozumiecie to????
Dziecko w domku znów aniołek. Pospalismy razem, ngadał się, naśpiewał, później kąpielka i kupal i znów mycie i spanko.
A ten wrócił nawalony i sie pyta, czy wychodzę z dziewczynami ( o wcześniej sie umawiałam na balety). On się ledwo na nogach trzyma i mam mu dziecko zostawic? Baran.
Zresztą już mi się wszystkiego odechciało.
Jeszcze cos tam ględził pod nosem od rzeczy oczywiście i jak to on kocha naszego syna sratatatata...

Ech my tez z tych co sie kochaja na zabój a kłócą jak szaleni.
Teraz śpi i chrapie bleeee...

A teraz dość o mnie bo mnie cholera bierze jak jeszcze to wspominam.
Wasze dzieciaczki super. madziorka ale Leoś jest silny... moj jakiś leniwy przy nim. w ogóle mi się wydje, że on jakos wolniej wszystko łapie. Może coś nie tak robię?? a może z dnia na dzień będzie mnie zaskakiwał? Pewnie tak.

Alinko czekamy na wieści... może Wańka będzie miała braciszka??

Przepraszam już nic nie napiszę bo Tomus cos tam przez sen szlocha. Idę go przytulić.

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość