magda83 pisze:Moze wyda wam to sie glupie ale ja stwierdzam ze wolalabym poronic...
. Wcale nie wydaje mi się to głupie. Wiadomo, że czym mniej kogoś znamy, tym mniej boli jego strata.
Żeby mniej bolało musisz postarać się znaleźć jakieś pozytywne strony tej tragedii. Może to, że dostałaś jednak szansę wzięcia w objęcia swojego dzieciątka a są kobiety, które tego nigdy nie zaznają, które nigdy nie będą w ciąży. Ja sobie w ten sposób próbowałam tłumaczyć poronienie, że wiem już, że mogę mieć dzieci i że choć przez chwilę mogłam być w ciąży. Pomógł mi jednak psycholog. Czy ty nadal chodzisz do psychologa? Jak twój chłopak?