poccoyo
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3962
Rejestracja: 08 mar 2007, 22:07

17 paź 2007, 15:48

:ico_pocieszyciel: :ico_pocieszyciel: :ico_pocieszyciel:
:ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:
trzymaj sie

Awatar użytkownika
zubelek
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5747
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:32

18 paź 2007, 16:05

Obrazek [*][*][*] dla Twojego Aniołka

Awatar użytkownika
magda83
4000 - letni staruszek
Posty: 4364
Rejestracja: 14 wrz 2007, 23:26

27 paź 2007, 00:07

ja nadal nie moge tego zrozumiec dlaczego?????????????????????????????

Awatar użytkownika
Paulina82
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2301
Rejestracja: 17 kwie 2007, 13:26

27 paź 2007, 10:57

magda83, bo nigdy tego nie zrozumiesz niestety :ico_pocieszyciel:

mal
Wodzu
Wodzu
Posty: 17507
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:33

27 paź 2007, 15:30

magda83, niestety i nigdy tego nie pojmiesz dlaczego ....

Awatar użytkownika
Izunia
Wodzu
Wodzu
Posty: 15798
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:35

29 paź 2007, 14:42

magda83, tak mi przykro nawet nie wiem co napisac bym chciała ci pomóc ale wiem że nic nie naprawi tej krzywdy która cię spotkala :ico_placzek:

Awatar użytkownika
magda83
4000 - letni staruszek
Posty: 4364
Rejestracja: 14 wrz 2007, 23:26

29 paź 2007, 18:05

A najgorsze to jest to ze trzeba z tym wszystkim dalej zyc...........

[ Dodano: 2007-11-01, 20:15 ]
Moze wyda wam to sie glupie ale ja stwierdzam ze wolalabym poronic...Wtedy nie chcialabym znac plci ani nic.Bo to naprawde jest tragedia jak ledwo co przytuli sie swoje go ukochanego dzidziusia,ktorego nosilo sie tyle miesiecy w brzuszku.Wierzysz ze wszystko bedzie dobrze a tu....I nagle ktos odbiera ci swoj skarb.I to jest najgorsze w zyciu gdy rodzice musza chowac swoje dziecko.Mam kilka kolezanek ktore poronily i kazda przeszla to na swoj sposob,ale one jakos doszly do siebie i tak na prawde nie zaznaly takiego cierpienia...Dlaczego zycie jest takie okrutne?

Żaba
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1001
Rejestracja: 06 lip 2007, 22:19

06 lis 2007, 15:07

magda83 pisze:Moze wyda wam to sie glupie ale ja stwierdzam ze wolalabym poronic...
. Wcale nie wydaje mi się to głupie. Wiadomo, że czym mniej kogoś znamy, tym mniej boli jego strata.
Żeby mniej bolało musisz postarać się znaleźć jakieś pozytywne strony tej tragedii. Może to, że dostałaś jednak szansę wzięcia w objęcia swojego dzieciątka a są kobiety, które tego nigdy nie zaznają, które nigdy nie będą w ciąży. Ja sobie w ten sposób próbowałam tłumaczyć poronienie, że wiem już, że mogę mieć dzieci i że choć przez chwilę mogłam być w ciąży. Pomógł mi jednak psycholog. Czy ty nadal chodzisz do psychologa? Jak twój chłopak?

Awatar użytkownika
Paulina82
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2301
Rejestracja: 17 kwie 2007, 13:26

06 lis 2007, 22:37

magda83, rozumiem Cię w 100% myślę ze ciężej sie pozbierać chowając swoje dziecko niz np poronienie ale nie chce nikogo urazić bo to nie o to chodzi w sumie każdy przezywa taka tragedie na swój sposób ....nie będzie lekko ja do dzisiaj mam ciężkie dni kiedy chciałabym oderwać sie od ziemi na chwilkę i polecieć do mojego synka bo tak mi go brakuje....nawet kiedy to pisze to chce to zrobić :ico_placzek:

Awatar użytkownika
magda83
4000 - letni staruszek
Posty: 4364
Rejestracja: 14 wrz 2007, 23:26

trudno...

07 lis 2007, 01:19

trudno i bardzo ciezko...Czasami mysle ze juz jakos sie pozbieralam ale bywaja takie dni ze nie mam ochoty wogole zyc.tak mi go brak... :ico_placzek: Dlaczego?Dlaczego?Z moim chlopakiem juz lepiej.Raz tak sie z nim poklocilam ze w koncu otworzyl sie...I od tego czasu jest miedzy nami dobrze.Ale nadal on jest zamkniety w sobie.Ale chociaz wiem dlaczego.Czasami to nie mam nawet sil tu napisac bo brak mi juz slow,sil itd.

Wróć do „Kącik dla rodziców”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość