Awatar użytkownika
Natashka
Miss zgubnych kilogramków
Posty: 9704
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:06

28 paź 2007, 23:04

ojojoj Kasienko duzo zdrowka dla Juleczki, niech te chorobksa sie w koncu skoncza :ico_olaboga: :ico_olaboga:

ja malemu daje juz od bardzo dawna zwykla wode, nie daje mu mineralnej, kaszki robie z przegotowanej a picie tez z przegotowanej, ale takiej chlodneijszej ktora zawsze mam w dzbanku...
uwazam ze troszke to jest przesada z ta woda i wg mnie nie mozna popadac w paranoje...

ivon
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5984
Rejestracja: 10 kwie 2007, 10:41

29 paź 2007, 10:01

Witam :-)

Biedna Juleczka :ico_placzek: , kasiu dobrze zrobiliscie ze poszliscie prywatnie do lekarza, mam nadzzieje ze bedzie dobrze. I skąd ta zerowa odpornośc u Julii, od zapalenia nerek?

Ja robie Mai kaszki na wodzie z kranu i wszystko jest dobrze... Poza tym moje zdanie jest takie,ze to sa juz 14-miesieczne dzieci wiec trzeba ich troche hartowac...

Jesli mowimy o tesknocie to ja sie jak najbardziej pod tym podpisuje. W sobote tata zawiozł Maje do babci i tam nocowała, plakala i nie spala do 4-ej nad ranem :ico_szoking: a wczoraj jak po nią pojechalismy to od razu zaczela zakladac kurtke i stala pod drzwiami wyjsciowymi.

Dlatego teraz stwierdzilismy,ze jak ja bede miala zjazd to babcia bedzie przyjezdzac do nas...

Awatar użytkownika
justysia30
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1338
Rejestracja: 08 mar 2007, 09:09

29 paź 2007, 11:48

Gabi dziekujemy za zyczonka :ico_buziaczki_big:
a co do wody mineralnej to ja zupy czy miesko gotuje na kranowce ale herbate czy kawe to robie nawet dla nas na mineralnej z tego wzgledu ze u nas jest bialy kamien a co moze znaczyc ze w grutach jest wapni co przy duzy uzyciu powoduje zapalenie nerek wiec wole w ten sposob nie hartowac Wiktorii

Awatar użytkownika
justysia30
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1338
Rejestracja: 08 mar 2007, 09:09

29 paź 2007, 11:57

Gabi wiem jaki kamien jest w POolsce ale u nas jest zupelnie inny tak jaby to byla kreda :ico_zly: i dlatego ja nie ryzykuje a co do wody mineralnej to ja niekupuje zadnej drogie tylko najtansza pozatym ceny wody mineralnej we Francj sa troche inne bo francuzj to obiadu to nawet pija wode a herbaty to wcale nie pija :ico_noniewiem:

ivon
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5984
Rejestracja: 10 kwie 2007, 10:41

29 paź 2007, 12:20

mama-emilki pisze:wczoraj taka znajoma prawie mnie wyśmiała, że gotuję Małej kaszki czy mleko na mineralnej.

Kazdy robi tak jak uwaza, dlatego ta znajoma troche nietaktownie zareagowala.

W sumie ja Mai kaszke robie na mleku krowim, pije soczki wiec wody mało spożywa.

Kurcze ja mam dzis mlyn w pracy, na dodatek musze zrobic prace z rachunkowosci(ktorej nie cierpie) i wyslac juz jutro e-mailem na Uczelnie :ico_olaboga:

[glow=red][size=200]No i oczywiscie dla Wikuni z okazji ukonczenia 14 miesiaczka przesylamy gorące buziaczki [/size][/glow] :ico_buziaczki_big:

[size=200][glow=violet]I dla Gabrysi spoznione zyczenia urodzinowe [/glow][/size] :ico_buziaczki_big:

ivon
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5984
Rejestracja: 10 kwie 2007, 10:41

29 paź 2007, 13:53

Czyli cos mi sie pomyliło :ico_wstydzioch:

Awatar użytkownika
kasiaa1985
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2202
Rejestracja: 07 mar 2007, 19:09

29 paź 2007, 17:27

ja juz po pracy, ciezko sie pracuje jak sie ma w domu dziecko chore nie wiadomo na co.
odporność to ona ma słabą przez to zapalenie nerek. wszystkie pierwiastki ktore budowały jej odporność zostały już zurzyte do wali z chorobą-zapalenie nerek. Wogołe on wysmiał ordynatora szpitala, w ktorym Julia była, że jej nie dał nic wzmacniającego ! Jednym słowem wypisał mi ją do domu, ale ona wcale nie była doleczona.
A prawda jest jeszcze gorsza... nie doleczył mi jej, bośmy mu nie dali w łape. A z tego co sie teraz dowiedziałam to on tylko na to czeka :ico_placzek: powiedzcie mi... czy tak postepje prawdziwy lekarz ? pediatra na dodatek ? :ico_placzek: szkoda słów i nerwów. To jest ich odpowiedzialność i troszka o zdrowie drugiego człowieka. Takiego małego człowieka, dla którego każdorazowe podwyższenie temp kończy się majaczeniem i drgawkami? już nie mam sił :ico_placzek:
Mam nadzieje że ten lekarz mi ją wyleczy i pomoze tą odpornośc podbudować.

ivon
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5984
Rejestracja: 10 kwie 2007, 10:41

29 paź 2007, 17:37

Kasiu, bedzie dobrze, jak wiem ze jest Ci bardzo ciezko ale wytrzymasz :ico_pocieszyciel:

Niestety lekarze są materialistami i jak sie im nie da "W łape" nie zrobia przy pacjencie nic... ale gdzie u nich sumienie :ico_zly: Chyba kazdy wie,ze idąc prywatnie podejscie do pacjenta jest zupelnie inne, dlatego Kasiu ten lekarz u ktorego byliscie napewno wyleczy Juleczke...

Ja bym dała wszystko zeby nie zabierali nam składek a wtedy stac by nas bylo na najlepszych prywatnych lekarzy...

Kasiu, a dzis jak Juleczka?

Awatar użytkownika
kasiaa1985
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2202
Rejestracja: 07 mar 2007, 19:09

29 paź 2007, 17:44

iwonko jak mysle o tym starym gn**** to mam ochote mu napluć w py***. :ico_zly: Za dobrze sie mają!

W nocy Julia miała znow za n iska temp, bo 35 st. ale to moja troche wina, bo dałam jej lekarstwa co pan doktor przepisal i czopek przeciw gorączce... to była za silna dawka dla niej i temp zbyt nisko spadła.
Rano znow była temperatura powyzej 38 ( juz nawet nie pamietam ile) ale nic jej nie dawałam przeciw temper. podałam tylko te lekarstwa co mi przepisano. Są to jakieś lekarstwa przeciwbakteryjne. I po tym ta temp jej sama spadła.. czyli wniosek jest taki, ze jakas bakteria musi jej ta temperature podnosić! tak na moje oko... po tym temp. jej zmalała do 37,7 potem 37,1 a teraz ma 36,4 wiec super . Idzie wieczor wiec zobaczymy co bedzie dalej.

ivon
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5984
Rejestracja: 10 kwie 2007, 10:41

29 paź 2007, 17:59

Kasiu, najwazniejsze ze temperatura spada a nie utrzymuje sie stale na wysokim poziomie...

Tak to jest z bakteriami, jakis czas trwa zanim sie je zwalczy, miejmy nadzieje ze u Juleczki temperatura juz nie wzrosnie :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
Dlaczego te choróbska atakują te biedne, bezbronne dzieciaczki :ico_placzek:

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość