monika dzieki hihi to znaczy merci hihi
wiesz teraz sa nowe zasady zywienie, na podstawie najnowszych badan
wg nich nalezy wprowadzac dodtkowe posilki w 5-6 mies, czyli jak dziecko skonczy 4-5 mies
ja chce to zroibic jak najpozniej
akurat wtedy bede w polsce takze bedzie mi latwiej hihi
jesli do tego czasy leos przetrwa na cycu oczywiscie ale poki co jest ok
dobrze ze juz ladnie je i nie ma potrzeby podawania mleczka w butelce. te 2 razy mysle ze nic sie nie stalo hihi
a dzisiejsze nocy ladnie spal .. jadl 2.30, 7 i 10-pobudka
on tak kiedys sie budzil. a ostatnio cos mu sie pokrecilo i co 2-3 godz.. juz nawet o 23 potrafil zawolac hihi
ale najwazniejsze ze lubi spac nawet do 11
wiec mamusia nie narzeka
tatus troszke hihi bo wstaje rano do pracy hihi
ale dzisiejszej nocy wrocil nasz danwy leos no i piersi mialam twarde jak nigdy
takze super
monika jak ci sie podoba zycie we francji? co tam porabiasz? pracowalas wczesniej???
ja bylam u zabojadow dawa razy . turystyznie i jak dla mnie paryz piekniejsze od londynu hihi i tak jakos przyjemniej.... a jezyk cudny.. ja sie uczylam w ogolniaku 4 lata po 5 godzin tygodniowo i ci?? nonono
taki len ze mnie hehe
[ Dodano: 2007-11-01, 03:42 ]leos dynia hihi
[ Dodano: 2007-11-01, 03:49 ]a ja musze sie pochwalic wyczynem leosika
dzis bylismy pierwszy raz na kursie plywania.... oczywiscie nie obylo sie bez przygod..
trafilismy na korki.. i szczerze wtaplilismy czy zdarzymy na czas. sesja trwa 30min wiec wytarczy 10minutowe opoznienie by wpasc w polowie zajac i stracic cenne minuty hihi
no ale fuksem sie udalo.. bylismy wlasciwie kilka minut za pozno. ale okazalo sie ze poprzednia sesja jeszcze trwala takze ufff
ale druga sprawa.. leon walnal takie kupsko.... masakra. po sam pepek.. a my na szybciora go rozbieramy.. w szatnie meskiej sie okazalo . do ktorej ja wparowalam. bo przeciez adas musial sam sie szybko przebrac a ja zmagalam sie z ta pelna pielucha..
a w basenie bylo najlepsze.
najpierw spotkalam jedna babke z synkiem ktora poznalam na baby jodze hihi
zajecia rozpoczely sie od przytania kazdego malucha z osobna , spiewajaco oczywiscie hihi
a potem instruktorka od razu jednego maluszka zabrala i ciach pod wode hihi
szok
spodziewalismy sie tego na kolejnych zajeciach a nie na dzien dobry hihi
ale instruktorka zrobila to z kazdym dzieciaczkiem, nie wypuszczajac oczywiscie ich z rak
wszystkich bylo osmioro
kazde zaplakalo
co niektore nawet dlugo
a leos??? wynurzyl sie, rozesmial i wygladal jakby chcial jeszcze
adas z nim plywal. ja siedzialam na lawce, cala zestresowana
a po tym incydencie normalnie dumna na maxa z synka
hihi
na sam koniec zaczal nam marudzic... byl juz wyraznie zmeczony. tym bardziej ze przypadala jego drzemka hihi
nasz maly plywak - nurek