Rocznik 1980

tyna · 31 paź 2007, 16:41

lidziasc pisze:a moze chcecie moze numer do najlepszej fryzjerki w kraju?

super masz ,mój Michałek to narazie tylko potrafi przerzedzać fryzury :ico_oczko:

lidziasc · 31 paź 2007, 17:29

tyna,
faceci to najlepsi kucharze i fryzjerzy wiec... kto wie co bedzie za nascie lat :ico_oczko:

madziorka hihi · 01 lis 2007, 03:49

hej mamuski
wpadlam na chwile
zasnelam na filmie ale teraz adas mnie obudzil na karmienie hihi a leos adasia hihi
a ja musze sie pochwalic wyczynem leosika
dzis bylismy pierwszy raz na kursie plywania.... oczywiscie nie obylo sie bez przygod..
trafilismy na korki.. i szczerze wtaplilismy czy zdarzymy na czas. sesja trwa 30min wiec wytarczy 10minutowe opoznienie by wpasc w polowie zajac i stracic cenne minuty hihi
no ale fuksem sie udalo.. bylismy wlasciwie kilka minut za pozno. ale okazalo sie ze poprzednia sesja jeszcze trwala takze ufff
ale druga sprawa.. leon walnal takie kupsko.... masakra. po sam pepek.. a my na szybciora go rozbieramy.. w szatnie meskiej sie okazalo . do ktorej ja wparowalam. bo przeciez adas musial sam sie szybko przebrac a ja zmagalam sie z ta pelna pielucha..

a w basenie bylo najlepsze.
najpierw spotkalam jedna babke z synkiem ktora poznalam na baby jodze hihi
zajecia rozpoczely sie od przytania kazdego malucha z osobna , spiewajaco oczywiscie hihi
a potem instruktorka od razu jednego maluszka zabrala i ciach pod wode hihi
szok
spodziewalismy sie tego na kolejnych zajeciach a nie na dzien dobry hihi
ale instruktorka zrobila to z kazdym dzieciaczkiem, nie wypuszczajac oczywiscie ich z rak
wszystkich bylo osmioro
kazde zaplakalo :ico_szoking:

co niektore nawet dlugo
a leos??? wynurzyl sie, rozesmial i wygladal jakby chcial jeszcze
adas z nim plywal. ja siedzialam na lawce, cala zestresowana
a po tym incydencie normalnie dumna na maxa z synka
hihi

na sam koniec zaczal nam maudzic... byl juz wyraznie zmeczony. tym bardziej ze przypadala jego drzemka hihi
w drodze powrotnej zasnal i spal az do kapieli hihi ...kiedy go kapalismy wkurzal sie i byl mega spiacy.. widac mial nadzieje zjesc i zasnac jak w nocy hihi
ale szybko zjadl i padl hihi
ufff
nasz maly plywak - nurek

[ Dodano: 2007-11-01, 02:59 ]
leos dynia hihi

lidziasc · 01 lis 2007, 08:34

madziorka extra
brawa dla leosia ze taki dzielny byl :ico_brawa_01:

ja zaluje ze z pysia nie chodzilam nigdzie ale nie ma w poblizu takiego fanego basenu :ico_placzek:

domi sie troche boji wody.nawet w kapieli nie pozwala glowy zamoczyc mam nadzieje ze niebawem jej to przejdzie :-)

zdjecia extra!! gdzie wy wychodziliscie ze tacy eleganccy?? :-)

leos dynia jest the best :ico_brawa_01:

Kocura Bura · 01 lis 2007, 10:53

madziorka hihi, ale super dynka z Twojego synka!
lidziasc, zapomniałam napisać- chrzest 25 listopada!
Miłego dnia!
My dziś siedzimy w domku. Na groby jedziemy w sobotę i przy okazji odwiedzimy rodzinkę.

[ Dodano: 2007-11-01, 09:55 ]
Dziewczynki- pytanko do doświadczonych mamuś! Zuza ma pleśniawki, jak jej tym aftinem przecierać buźkę? Na opakowaniu pisze- pędzlować parę razy dziennie, no fajnie, ale jak...

madziorka hihi · 01 lis 2007, 13:15

dziekujemy

hekkate zdrowka wam zycze!!! mam nadzieje ze szybko dojdziecie do siebie!!!!

kocura bura leos nie mial plesniawek. ale z teorii wiem ze trzeba pedzlowac gazikiem.. chyba nakladasz na palec i smarujesz tym aftinem

lidzia to byl sylwester 2005 hehe

gozdzik · 01 lis 2007, 13:54

madziorka hihi, zdjecia Swietne !!! Uroczy ten Twój synalek
fajnie macie że chodzicie sobie na basen :-D

co do plesniawek to pędzlowanie to inaczej przecieranie i tak jak rasziła madziorka hihi, trzeba niewielka ilość dać na pieluszke lub gaze i przecierać jezyk oraz policzki dobre tez na pleśniawki jest nastycyna ale to juz na recepte

lidziasc · 01 lis 2007, 16:12

gozdzik pisze:trzeba niewielka ilość dać na pieluszke lub gaze i przecierać jezyk oraz policzki

ja mialam takie male gaziki.dawalam sobie na palec i smarowalam jej w buzi.
i chyba 2 dni smarowalam i zeszly.
Hekkate, extra fotka z kompem :ico_brawa_01:

Kocura Bura · 01 lis 2007, 17:00

Ja przecieram gazikiem (kupiłam w aptece takie najmniejsze) i na to daję aftin i do buźki. Ale wydaje mi się,że tam głębiej to mi palec nie sięga, zresztą nie wiem, czy powinnam tak głęboko wpychać ten gazik, bo jeszcze uszkodzę Zuzę.

lidziasc · 01 lis 2007, 21:30

my mielismy duzo gosci dzis,potem pojechalismy ze znajomymi na 2 cmentarz potem oi nas odwiedzili.
pogoda taka sobie nie za cieplo ale tez nie zimno.

wkleje wam pare fotek chcecie?????????

jakie piekne niebo

Kocura Bura pisze:czy powinnam tak głęboko wpychać ten gazik, bo jeszcze uszkodzę Zuzę.

nie pchaj jej za gleboko tylko tak na gorze-na podniebieniu i boki i jezyczek :-)

Rocznik 1980

Kto jest online

Forum dla kobiet

Formularz

Społeczność