hej mamuski
wpadlam na chwile
zasnelam na filmie ale teraz adas mnie obudzil na karmienie hihi a leos adasia hihi
a ja musze sie pochwalic wyczynem leosika
dzis bylismy pierwszy raz na kursie plywania.... oczywiscie nie obylo sie bez przygod..
trafilismy na korki.. i szczerze wtaplilismy czy zdarzymy na czas. sesja trwa 30min wiec wytarczy 10minutowe opoznienie by wpasc w polowie zajac i stracic cenne minuty hihi
no ale fuksem sie udalo.. bylismy wlasciwie kilka minut za pozno. ale okazalo sie ze poprzednia sesja jeszcze trwala takze ufff
ale druga sprawa.. leon walnal takie kupsko.... masakra. po sam pepek.. a my na szybciora go rozbieramy.. w szatnie meskiej sie okazalo . do ktorej ja wparowalam. bo przeciez adas musial sam sie szybko przebrac a ja zmagalam sie z ta pelna pielucha..
a w basenie bylo najlepsze.
najpierw spotkalam jedna babke z synkiem ktora poznalam na baby jodze hihi
zajecia rozpoczely sie od przytania kazdego malucha z osobna , spiewajaco oczywiscie hihi
a potem instruktorka od razu jednego maluszka zabrala i ciach pod wode hihi
szok
spodziewalismy sie tego na kolejnych zajeciach a nie na dzien dobry hihi
ale instruktorka zrobila to z kazdym dzieciaczkiem, nie wypuszczajac oczywiscie ich z rak
wszystkich bylo osmioro
kazde zaplakalo
co niektore nawet dlugo
a leos??? wynurzyl sie, rozesmial i wygladal jakby chcial jeszcze
adas z nim plywal. ja siedzialam na lawce, cala zestresowana
a po tym incydencie normalnie dumna na maxa z synka
hihi
na sam koniec zaczal nam maudzic... byl juz wyraznie zmeczony. tym bardziej ze przypadala jego drzemka hihi
w drodze powrotnej zasnal i spal az do kapieli hihi ...kiedy go kapalismy wkurzal sie i byl mega spiacy.. widac mial nadzieje zjesc i zasnac jak w nocy hihi
ale szybko zjadl i padl hihi
ufff
nasz maly plywak - nurek
[ Dodano: 2007-11-01, 02:59 ]leos dynia hihi