Lady ma rację. Ja tez prowadzilam zeszyt tego co jadłam i co mały jadł. Troszeczkę mi to ułatwiało ali czasami mimo tego nie mogłam znaleźć alergenu.
W AZS wazne jest natłuszczanie skóry dziecka. My używamy 1-2 razy dziennie masci cholesterolowej (naprawdę super- polecam w niektórych aptekach można dostać bez recepty), można stosować dermobazę albo tego typu specyfiki. Małego kąpiemy w oillanie (odpowiednik oilatum tye że o połowe tańszy)
Eve nie przejmuj się da się z tym życ :) a z wiekiem najprawdopodobniej minie :)