Witam!
Po pierwsze wytępiliśmy juz ta wstrętna gliste
u Kacpra
po drugie kataru już nie ma i prawie nie kaszle,czaaasem tylko ale żadko
a więc udało sie bez antybiotyku
a zła wiadomość taka,ze po 2 tyg urlopu małż pojechał
i przyjedzie za 2-3 tyg dopiero
pojechał o 21,tłumaczylismy Kacprowi że tata jedzie i że jutro jak wstanie to taty nie będzie itp a on sam zaczał robić papa i mówi tata papa i całuski posyła,potem jeszcze przed snem jak D go przytulał i żegnał sie z nim to mały sam zaczał znowu tata papa i znowu całuski posyła,mówie Wam,serce sie kraja poprosu,a rano jak wstanie pewnie bedzie wołał tatiś
on już jak widzi spakowane torby to robi papa,wie o co chodzi
a ja po też 2 tyg labie dziś do pracki poszłam i od razu wpadła kaska za zastępstwa
tak to ja mogę przychodzić
ale zimno sie zrobiło