Lucy nie cierpie jak mi tak post wsiaka....nerwy mam jak nie wiem co..
tak wiec zaczynam od zera..Nie wiem czy uda sie odtworzyc mojego pierwotnego giganta,ale postaram sie
Dziewczyny nas wczoraj tak zasypalo sniegiem,ze oczom swoim nie umialm uwierzyc,bialo bylo wszedzie,rano tez,pozniej tylko troche stopnialo,ale pogoda i tak do kitu,nigdzie nie mozna bylo wyjsc,bo co 5 minut inna aura,raz burza sniegowa a za chwile slonce w najlepsze,wiec siedzialysmy w domu niestety....oby jutro bylo lepiej,bo chyba zbzikuje w 4 scianach..
Tyle naklikalyscie jak mnie nie bylo,ze jestem pelna podziwu
Gosia super,ze z domkiem juz zdecydowane i murarz wkracza do akcji,,,jak sie juz ruszy to pozniej bedzie szlo jak po masle,zobaczysz...jak juz wczesniej pisalam,domek bardzo ladny i co najwazniejsze Ty jestes zadowolona...
ale sie usmialam,jak przeczytalam,ze Tomus zabiera smoczki dzieciakom,a co zabiezpiecza sie w razie gdyby mu sie jego zagubil,przezorny ubezpieczony,wiec lepiej miec zapasowy za pazucha,jednym slowem masz rezoutnego synusia
Kasi.k wreszcie jestes,a my wszystkie juz obstawialysmy,ze na porodowce juz siedzisz
niech lepiej sobie dzidzius jeszcze poczeka...co do domkow,to wszystkie fajowe,ale mi chyba najbardziej przypadl do gustu z tym garazem,ale cos wspominalas,ze w rzeczywistosci wyglada inaczej niz na fotce.. fajnie,ze mezus sie stara i ze mysli o domku dla Was,brawa dla niego za dzialania
Bardzo chetnie wysle Ci numer kom na priv,albo na GG i bede zaszczycona oglosic radosne nowiny...
Lucy jak tam Ci idzie z testami???synus juz sie w brzuszku edukuje,nie bedzie mial pozniej problemow z prawkiem
co do paciorkowca to sie kochane nie martwcie,na pewno maja wszystko pod kontrola i bedzie wszystko w porzadku...bez zamartwiania sie zrozumiane...
Ela wracajac do prob chodzenia Vinee to probowalam wielu sposobow,miedzy innymi wabika z pilotem i komorka itd
,zachecania na wiele roznych sposobow,ale nie da rady.,,mysle sobie,ze po prostu jeszcze nie jej pora i pozostaje mi czekac na pierwsze kroczki...a tam jeszcze sie za Vinee nalatam,ze mi sie odechce..dziekujemy cioteczkom z TT za doping w chodzeniu,jak Vinee zacznie chodzic to Was pierwsze poinforumuje oczywiscie
Ela pamietam,pamietam jaka bylas wtedy padnieta z Kondziem,ze wieczorami padalas na nos..mi by sie przydalo,moze wtedy bym zrzucila moja obwisla oponke..
co do smoczka to mysle,ze nie macie czym przejmowac z
Kasiulka przyjdzie taki moment,ze Konradek i Lenka rzuca go w kat...Vinee tez zasypia ze smokiem,i na spacerach tez musi byc,ale w ciagu dnia nie daje jej,zreszta nawet nie pamieta o nim,ale jak przychodzi do spania to na mus musi byc, sama szuka go w lozeczku..Pamietam jak moja chrzesnica nie ruszala sie nigdzie bez smoka,a pozniej przyszedl taki moment,ze sama mu zrobila pogrzeb i koniec ze smokiem..
Kasiulka a co z tym tronem,ze trza kafelki nowe klasc?????pewnie sobie taki luksusowy zamontowalas jak Alexis z Dynastii???
czekamy na fotki krolewskiej toalety i reszty rezydencjii!!!!!
Ja mam jakis dziwny humor dzisiaj,rozmawialam za rodzicami i mama ma w srode operacje na przepukline,wiem,ze to w sumie zabieg,ale wiecie jak to jest
chyba sobie strzele jeszcze jedna kawke a co mi tam...i tak poczekam na Bablu,bo pracuje do 2 w nocy
Martuchafrost i
madziorka wklejajta Wasze fotki,bo pasa juz szykuje...
Delfina wracaj do nas...jeszcze szorujesz te okna????? co tam u Was?????
A ze mi sie dzis nudzilo, i z przyczyn wiadomych siedzialysmy w domu,tak wiec pstrykalam non stop...wklejam Wam pare fotek z dzisiaj..
podziwiam swiat zza szyby
dama w bieli
siluje sie z Kubusiem
dobra juz koniec z tymi fotkami,bo cala strone zajme..
[ Dodano: 2007-03-20 ]
Wiecie co znowu bym stracila posta,bo pokazalo mi sie ze musze wpisac nazwe uzytkowniaka..tym razem cale szczescie,ze wczesniej go sobie skopiowalam...ufff......