Ależ oczywiście, zapraszam, oddam z miłą chęcią. Tylko szybciutko, bo będą zimne.
A tak z innej beczki co robicie na Sylwestra? My do tej pory chodziliśmy na bal, ale w tym roku to wykluczone, nie dam rady, przez to że leże prawie cały czas kondycja spadła mi poniżej zera, więc trzeba pomyśleć o jakiejś domowej imprezie (mam sporo ciężarowych koleżanek), albo we dwoje, tzn troje w domciu