moje przyjaciolki sa w pl i one tez sie ciesza,choc nie moge z nimi porozmawiac tak jakbym chciala,ale jak im wysylam zdjecia i mowie ze mam wielki brzuch,to one mowia,ze wygladam super itp,a nie ze ,,jakbym miala zaraz rodzic,,jak niektorzy zlosliwcy

albo,ze mam blizniaki w brzuchu

a moj brzuch naprwde nie jest az tak wielki,jest duzy ,ale bez przesady....przytylam 10 kg i nie wydaje mi sie,ze to jest za duzo...jak niektorzy sugeruja...ale ludzie to juz tacy sa/nie moga przezyc ,ze ktos sie cieszy

a mam 2 kolezanki polki w pracy i one sa nie raz zlosliwe,ze ciagle o dziecku mowie ,o ciazy itp,nawet jak z nimi nie rozmawiam,to sie wtracaja,ze komus opowiadam....i glupie komentarze sa

strasznie mnie to zlosci,bo one ciagle narzekaja na uk i to jest bardziej denerwujace,a poza tym zazwyczaj ktos sie mnie pyta,czy dzidzius kopie itp,to ja odpowiadam,a wtedy one sie wtracaja i mnie krew zalewa...ostatnio na jedna nakrzyczalam

po tym jak sie wtracila,ze ja znow o macierzynskim
[ Dodano: 2007-03-20 ]
znow mi sie post skasowal,ale tym razem skopiowalam
