karolas Julcia kroczkow nie zrobila tylko samodzielnie stanela
a ja sie zabieram za wklejanie zdjatek , dzis mam troche wolnego, wczoraj bylam w koncu na spotkaniu o praktyke i mam do zerowki isc, echhh tak mi sie nie chce, szczegolnie ze kobieta nauczycielka to ma chyba ze 60 lat wyglada jak Einstein w doslownym tego slowa znaczeniu, wlosy jej odstrzeliwuja od glowy, niedoslyszy, a jak je jablko to wypadaja jej kawalki z buzi.....echhh tak mi sie tam nie chce isc, ale musze, 25 godzin tygodniowo, najgorsze to ze w szkole musze byc o godzinie 7 wiec wstac musze cos o 5.30 ....A. bedzie musial z Julenka do opiekunki jechac i sam ja przygotowywac, echhh bedzie zamieszania, no ale co zrobic, mus to mus....
a dzieciaki wogole jej nie sluchaja, przekrzykuja sie, jest tam tez oczywiscie klasowy klaun, co ma tyle guzow i plastrow na glowie co drzewo lisci, kolczyk ma w uchu mimo ze ma 6 lat, dobrze ze w nosie nie ma, niewiem co ci rodzice mysla, zeby pozwolic 6 letniemu chlopakowi miec kolczyk w uchu, ale np dziewczyny juz sa fajne, siadaja wokol mnie w kolko, jedna podeszla i mowi: - Zobacz, ja tu tak siedze cichutko, a oni tylko narzekaja i krzycza, narzekaja i krzycza!
hihihih,
no nic napewno jakies doswiadczenie z tego wyniose.