szczako
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1651
Rejestracja: 15 paź 2007, 19:06

12 lis 2007, 20:34

Zulcia, to Ty mnie uspokoiłaś, bo w takim razie idziemy łeb w łeb. :)
Napiszę jutro, jak było i co powiedziała pani doktor.

A Michałki są bardzo fajne. Wiem, za jednego wyszłam za mąż :)

Awatar użytkownika
Zulcia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5016
Rejestracja: 07 maja 2007, 10:52

12 lis 2007, 21:00

szczako, dzięki i czekam jutro na wieści co powiedziała pani doktor.Zobaczyłam w twoim profilu,że jesteś z 22 marca,ja jestem z 23 marca.Hihi i znowu mnie wyprzedzasz o jeden dzień.Pozdrowionka i zajrzę jutro :ico_haha_02:

Awatar użytkownika
babe_boom
4000 - letni staruszek
Posty: 4341
Rejestracja: 12 mar 2007, 17:58

13 lis 2007, 10:01

Zulcia, szczako, jak byłam w Majką w ciąży to mi gin powiedział, ze takie USG robi się do 12 tyg... nie wiem już sama co gin to gin

Zulcia, ja nie podpisywałam żadnego niczego dla ciężąrnych, ale skoro lekarz Ci nie pasuje to go zmień. Ja chodzę na kase chorych tylko za USG płacę 30 zł to bardzo niewiele a lekarza mam super

[ Dodano: 2007-11-13, 09:02 ]
ooo 2 symestr u mnie się kłania, nawet nie wiedziałam :ico_wstydzioch: :-D

MONIKAB fr
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3620
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:50

13 lis 2007, 11:01

witajcie kochane, wreszcie troche tloczniej sie tutaj robi :-D
Zulcia, zmien lekarza i to jak najszybciej! takie niekompetentne doktorzyska nie powinny w ogole zajmowac sie naszymi ciazami... wiesz, wydaje mi sie, ze zdrowie naszych dzieciaczkow jest najwazniejsze... i nie ma takich pieniedzy jakich ja osobiscie nie zaplacilabym za upewnienie sie ze wszystko jest dobrze... w koncu do lekarza nie chodzi sie codziennie, ja bym jednak stawiala na prywatne wizyty :ico_noniewiem:

szczako
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1651
Rejestracja: 15 paź 2007, 19:06

13 lis 2007, 15:41

Pierwsze dwa są chyba dość oczywiste :)
Patrzymy na Dżej Dżeja z boku. Po lewej stronie ma główkę, a dalej brzuszek.
Obrazek
Obrazek
Na ostatnim zdjęciu patrzymy na Maluszka en face :)
Na górze troszkę demoniczna buzia, a niżej brzuszek.
Obrazek
(Mam też zdjęcia opisane, jeżeli ktoś reflektuje :))

To tylko takie "normalne" USG było. Dzisiaj wieczorem idę na jakieś porządniejsze. Coś z przepływem żyłowym czy coś takiego.
Pani doktor zdziwiła się, że chudnę i kazała mi wejść u niej na wagę. Ciśnienie książkowe. Dzisiaj bez efektu "białego fartucha" było 120/80.
Poza tym morfologia trochę spadła, ale nadal "śliczna", więc nie mam się czym przejmować.
Dostałam do łykania potas i przykazanie jedzenia jeszcze więcej pomidorów (właśnie wcinam).
Dżej Dżej strasznie aktywny. Pływał i eksponował się praktycznie z każdej strony. Do tego boksował i kopał. Michał nie wierzył, że to dziecko się tak rusza, myślał, że to pani robiąc USG tak przesuwa tą głowicą, żeby wyglądało, że to mały :lol:
Płci nie ujawnił. Pani zaglądała mu między nogi, ale zamazany obraz się ukazywał.

Zulcia, no proszę, kolejny jeden dzień do przodu ;)
Odezwę się wieczorem po tym USG genetycznym.

MONIKAB fr
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3620
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:50

13 lis 2007, 17:43

:ico_brawa_01: szczako przecudna kruszynka z twojego niuniusia, a raczej niuniusi, bo mi sie wydaje ze to corcia bedzie :-D
hehe... ruchliwa " bestyjka" :ico_oczko: znam to z pierwszej ciazy... teraz mam raczej w brzuchu leniwca :-D bo cale pierwsze usg przespal :-D
szczako czekam na relacje z wieczornej wizyty :-D

a ja dzisiaj bylam zapisac sie do szpitala w ktorym bede rodzic... niestety trzeba te sprawy zalatwiac duzo wczesniej jesli chce sie miec swoj pokoj z wlasna lazienka i toaleta, bo jest bardzo duzo ciezarnych a szpital jest rewelacyjny (tam rodzilam wiktorka)
kiedy weszlam do tego szpitala to tak naprawde dopiero wtedy sobie uzmyslowilam, zeciaza ciaza...ale ja przeciez bede rodzic :ico_szoking:... wrocily wspomnienia :ico_noniewiem: :ico_oczko: (mile z reszta)
pierwsza wizyte w tym szpitalu mam dopiero na 15 stycznia...troche pozno... ale wazne ze lozko dla mnie juz trzymaja :-D
a do tej pory musze niestety wrocic do swojej starej lekarki :ico_chory: juz dzwonilam umowic kolejna wizyte na koniec listopada :ico_noniewiem:

szczako
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1651
Rejestracja: 15 paź 2007, 19:06

13 lis 2007, 21:01

Jestem już po. Płci nie ujawnił, więc nadal pozostaje Maluszkiem/Dżej Dżejem/Bulinkiem, ...

Wymiary wskazują na 14 tygodni i 1 dzień, więc jak spojrzycie na linijkę - jest idealnie. Wartość ciemieniowo-siedzeniowa oznaczona jest jako CRL i wynosi 81,3 mm. Czyli tyle ma od czubka główki do pupki ;) NT, czyli przezierność karku wynosi 1,3 mm. Czyli wszystko w porządku.
Prawidłowa ilość płynu owodniowego, kosmówka homogenna w dnie i na ścianie tylnej i co najważniejsze - "wad rozwojowych płodu nie uwidoczniono". :ico_brawa_01:

MONIKAB fr
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3620
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:50

13 lis 2007, 21:40

szczako ciesze sie ze wszystko w porzadku... rosnie nam zdrowa, majowkowa dziewczynka :-D
wiecie, zazdroszcze wam tych wizyt... ja niestety nie jestem az tak obeznana w terminologii medycznej w jezyku francuskim i niestety wiem duzo mniej niz wy :ico_placzek: ale cale szczescie moje dziecie rozwija sie prawidlowo i chyba to jest w sumie najwazniejsze...
szczako gratuluje ci profesjonalnej "obslugi" tj. kompetentnego lekarza :-)

szczako
Mam Doktorat z forum!!!
Mam Doktorat z forum!!!
Posty: 1651
Rejestracja: 15 paź 2007, 19:06

13 lis 2007, 21:49

MONIKAB fr, ale się na dziewczynkę uparłaś :ico_haha_01:
No tak, lekarza trafiłam dobrego. Zmieniałam ją po powrocie z Niemiec i długo wypytywałam znajome o dobrą panią doktor pod kątem prowadzenia ciąży. Padło na nią i bardzo się z tego cieszę.

Okazało się też, że moja teściowa zna jedną położną ze szpitala, w którym chcę rodzić. To dopiero świetna wiadomość :)

MONIKAB fr, ja bym pewnie ze słownikiem po każdej wizycie siedziała. :ico_haha_02:

MONIKAB fr
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3620
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:50

13 lis 2007, 21:56

oj kochana, uwierz mi ze ciezko w slowniku znalezc to czego potrzebuje...musialabym sie zaopatrzyc chyba w jakis medyczny... a jak do tej pory to nie byl potrzebny, bo nasza rodzinka raczej nie choruje :-D co najwyzej katarek czy bol gardla
a jak w ciazy bylam z wiktorkiem, to ze slownikiem siedzialam przed wizytami... bo nie wiedzialam nawet jak powiedziec "jestem w ciazy" :-D
i pewnie bedziecie sie smiac jak wam napisze, ze rodzilam tez ze slownikiem... tak dla pewnosci ( naprawde lezal na stoliku na sali porodowej)

szczako, a co do plci to po prostu przeczucie :ico_oczko:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość