Ja już nie wiem sama z tym UK,dałyście mi do myślenia
Faktycznie jeśli tam klimat nie pomoże to szybko trzeba będzie wracać.Nie ma tam dobrych lekarzy,polskich nie warto szukać.
Zubelekja to bym Ci napisała zupełnie cos innego o UK i uwazam ze dzieci szybciej by wyzdrowiały i uodporniły sie tu w uk znacz sie.....
ja należałam do chorowitych osóbek....co zima to u mnie kilka naście przeziębien ....a w lato zapalenie gardła...co lato....
Teraz jestem tu drugi rok, trzy razy chorowałam....przeziebienie.....a zapalenia gardła ani razu nie miała, teraz jak moje dziecie byo przeziebione.....tio mężu się zaraził a ja zdrowa jak ryba.
Antoś miewa góra dwudniowe przeziebienie.
Co do lekarzy to jha tutaj nie narzekam, uważam że niektórzy są rozsadniejsi od lekarzy polskich......nie dają na każdy katarek antybiotyku, a wiadomo....antybiotyki zmniejszają odporność.
nie straszą...nie wiem albo mam szczęście ....
Nie bierz tak sobie do serca....bo opinie są różne, tyle emigrantów ile opinii, ja w każdym razie jestem bardzo zadowolona....my raczej już nie wrócimy do Polski, mamy to szczęście że u nas są obustronne chęci pozostania....
Przepraszam za wywody....ale chciałam również wyrazić tu swoją opinie, mam nadzieje że nikogo nie uraziłam
Martucha mój mężu też jest elektrykiem, a Twój pracuje tu w zawodzie..>?
[ Dodano: 2007-11-14, 18:32 ]Zubelek jeszcze jedno, nie wyjeżdzaj z polski ze złym nastawieniem, do kraju do którego sie wybierasz...bo "zginiesz" będzie Ci o wiele ciężej.....będziesz z góry różne sprawy przekreślała, a tak jest trudno żyć...
Przepraszam że tyle piszę,
[ Dodano: 2007-11-14, 18:33 ]Co do artykułu który wkleiła Emilka to no comments.....na onecie pisza takie bzdury że mnie krew zalewa jak czasem czytam, a komentarze są jescze lepsze...
TRAGEDIA [ Dodano: 2007-11-14, 18:37 ]madziorka hihi pisze:dzis od niepamietnych czasow nie wyszlam z domu. ba! nawet make up nie zrobilam hihi a co? raz mozna sie polenic nie?
Madziorka Ty jesteś niezła.....z Ciebie to tylko przykład należy brać....masz w sobie tyl;e optymizu, daj trochę, co???
Madziorka masz ode mnie ogromniastego plusa
Ja z kolei miałam okres, już po urodzeniu Tośka że wogóle mogłam nie wychodzic z domu, robiłam to tylko z obowiązku bo trzeba było na spacerek z synciem iść.