Oj...jeszcze dla
Majeczki!!!

:ico_buziaczki_big: :ico_prezent: i moc całusków od obślinionej Hani i jej mamy! nieobślinionej
Kamiezela 
ale Cię wystraszył!!! oj te nasze dzieci...nic tylko straszenie im w głowach
Anza no tak...sobie najtrudniej pomóc...Ale chyba czas to z siebie wyrzucić, przecież to najlepsze lekarstwo...No głupio tak na forum, ale my tu jak rodzina

tyle nas, każda ma swoje przeżycia na koncie, więc może razem się uda z tego wybrnąć?
Lady i
Jagódka no dobra...skoro tak mówicie o tym ciemiączku to ok...bo ja wczoraj gdzieś czytałam, że małej od
Alineczq już się zrasta

no i zaraz tysiąc obaw...ale chyba racja, że ten móżdżek gdzieś musi być nie?
U nas...super wczoraj było!!! młoda poszła spać przed 20 i wyobraźcie sobie, że ani raz nie musiałam do niej iść!

kładłam się po północy, to tylko dałam jej smoczek, bo się trochę kręciła i spała tak do rana, o 6.40!!!

to się nazywa mieć grzeczne dziecko...Boże, daj mi dziś taką noc

w dzien też ok, nawet fajnie było. Przed pracą oczywiście tona zakupów, bo trzeba zapasy zrobić, jak J wróci a tu lodówka pusta

i tylko chrupki chleb

więc musiałam nalatać się z siatami...W pracy zleciało szybko, potem bieg do domu itp...Młoda już śpi...Ja troszkę poklikam i mam zamiar się wcześniej położyć...w domu wszak czysto, wszystko gra, więc nic tu po mnie.
Jeszcze się pochwalę, że J wróci już chyba w nocy z soboty na niedzielę!!! ale wyczucie czasu co?

w nocy

hehhe
DObra, idę coś zjesć i przyczłapię...