Mój brat ... hm...dzziś przyszedł nas odwiedzic - bratowa go wyciągła troszke "do ludzi' - na zewnątrz się jakos trzyma ... a co się dzieje z nim w środku
... jakoś przetłumaczyliśmy mu to że poprostu chłopak chciał sobie odebrać zycie a to nie była jego wina że trafiło na Grześka może dlatego bo ma oparcie w rodzinie , przyjaciołach, że poradzi sobie z ta sytuacja , bo może gdyby trafiło na kogoś innego ktoś mógłby sobie z tą sytuacja nie poradzić , nie miałby oparcia itd .... ale widzimy że on sie teraz boi o HIV .. pyta kiedy robic badania .... i takie tam .... a ja się dzis dowiedziałam DUŻO o tym chłopaku-samobójcy - podobno już był chory na aids i wiedział o tym od 2 lat ... ale mamy nadzieje że będzie wszystko ok
zjadla z apetytem cala buleczke z serkiem i troche mojej lazanii i pobawila sie i poszla ladnie spac 
zasnela przed chwilka i mam nadzieje ze bedzie spala spokojnie i moze tez uda mi sie wyspac 
innym razem jak dzisiaj potrafi spac po polodniu tez okolo 1 godzinki zeby sobie tylko odpoczac i nabrac sil jeszcze na wieczor.. a innym razem niechce wogule spac po polodniu tylko spi troche w dzien no i to tak roznie jest ale ogolnie jest malutka kochana i takim lobuzem ze hej 
takze o spanku na mrozie niema mowy 
ale super ze Malwinka na mrozie spac umie 
)
I fajnie ze mnie pocieszylas z ta mowa Nicolinki bo ja juz powoli myslalam ze jednak to nie jest normalne ze mala sobie upatrzyla jedno slowo i mowi je caly czas .. ale mysle ze to minie i zacznie mowic tez inne wyrazy 
