kurcze dziewczyny ale się wczoraj zdziwiłam, wręcz zszokowałam
zagotowałam normalnie w czajniku nasza "kranówkę" poczekałam no i wlałam wodę do butelki, mała spała a wiedziałam że tak za góra pół godzinki obudzi się na mleko wiec szybko poszłam pod prysznic, no i potem biore butelke chciałam iść mleka nasypać patrze i oczom nie wierze, na dnie butelki było tyle kamienia, że szok męża zawołala i ten też się zdziwił, normalnie z 30ml samego kamienia....
postanowione kupuję brite!!!