21 lis 2007, 11:44
Aga dziękuję :) Z Twojej córy też piękna pannica wyrasta.
Próbuje wkleić więcej zdjęć, muszę załapać jak się to robi, żeby ode razu zdjęcia wskakiwały tak jak Wy macie, a nie link jak mi się wkleiło.
Ale fajna pogoda dzisiaj. Byliśmy na badaniu słuchu, musimy jeszcze za 1,5 miesiąca iść na kolejne badanko, bo nie na wszystkich czestotliwosciach wyszło, że slyszy. Pani doktor mowila, że to sie jeszcze rozwinie i nie ma powodow do obaw. Mam wiec nadzieje, ze bedzie oki.
Powiedzcie mi czy matka karmiaca powinna unikac produktow pochodzacych od krowy, czyli mieso, nabial, mleko itp.? Bo lekarz pediatra mowiac o diecie karmiacej mamy powiedziala mi, ze np. nie wolno sera zoltego, zup zabielanych smietana, mlecznych produktow, dziennie jedynie szklanka mleka. Czy to faktycznie jest takie grozne?
Ja np jadlam przez 3 tygodnie normalnie ser zolty, tzn nie w nadmiarze, ale raz dziennie do kanapki i Malemu nic nie bylo.
[ Dodano: 2007-11-21, 10:53 ]
Powiem Wam, ze czasem mi sie nóż w kieszeni otwiera jak niektorzy jeżdzą samochodem. Dzisiaj jak bylismy w tym szpitalu pediatrycznym, tam jest parking przed ktorym jest szlaban i zeby wjechac trzeba zaplacic 3 zl a dopiero potem otwieraja szlaban i sie wjezdza.
No i mysmy akurat szli do tego budynku, gdzie robia badanie sluchu. Maz szedl przodem z fotelikiem, a ja troszke z tylu, bo tam tak oblodzone, że mozna sie wywalić.
No i wlasnie jakis samochod zatrzymal sie przed szlabanem zeby wjechac otworzyli mu ten szlaban, a tu z rozpedem bezczelnie obok tego samochodu przejezdza audi TT o malo nie rozjezdzajac mojego meza z dzieckiem. W srodku jakis mlody gosciu w czapce z daszkiem. Po prostu gosc wjechal nie placac i jeszcze zupelnie nie zachowywal ostroznosci na placu gdzie przeciez poruszaja sie ludzie z dziecmi. Szkoda mowic w ogole.