czesc dziewczynki otoz wynik mojego moczu okazal sie duzo lepszy niz ten ostatnio co robilam, takze jestem juz spokojniejsza o te puchnace stopy.. na skurcze lydek moj gin polecil mi MAGNEZIN 500 to tabletki magnezu. zaczelam je dopiero brac wiec nie wiem czy dzialaja. mam je brac jeden raz dziennie, ale nie pozniej niz do 36 tc, bo taki magnez hamuje skurcze porodowe. dopiero 3 razy wzielam magnez takze nie widze jeszcze poprawy, a propo kozakow..ja juz nie zapinam sie w tych zeszlorocznych..nozki mi puchna i nie ma szans, cale szczescie mam trapery ktore tej zimy uratuja mnie. nie kupie zadnych kozakow bo nie ma u mnie sensu tego robic, giry mi spuchna kupie za duze i w przyszlym roku nie beda przydatne.
a teraz a propo porodu.. ja sobie powiedzialam.. jak nie dostane mega wielkiej dawki znieczulenia..to koniec..zabiore sie ze szpitalnego wyrka i przyjde kiedy indziej nie ma szans by rodzic w meczarniach.. byc moze nie bede musiala brac bo bede tym odsetkiem kobiet ktore rodza bez boli..ale za ja mam bardzo niski prog bolu, takze od samego wejscia na oddzial bede krzyczec o srodki przeciw bolowe, jak bedzie trzeba dam w lape..nie chce sie meczyc. zreszta zapytam mojego ginka bo on tez pracuje w szpitalu..jak to wyglada na naszej porodowce..ta OPIEKA czy lepiej od razu komus dac czy jak.. ale wiem jedno raczej nie ma szans bym urodzila bez przeciwbolowego.. he ale sie rozpisalam..
a na obiad dzis u mnie nalesniki mam na nie smaka.. ide je smazyc bo potem w calej chalupie bedzie smrod nie do wytrzymania. buziaczki moje marcoweczki
[ Dodano: 2007-11-24, 11:57 ]
asiab, jakie pustki jakie pustki, jestem ja i moj synek chyba kawunie malusia sobie zrobie bede lepiej chodzila, dostane powera