
a ja mam nadzieję że stracę wszystkie te kilogramy, najbardziej z ud i pupy niech znikną, i te rozstępy

Justynko, oj ten Twój Kuba coś jakiś taki nieznośny się zrobił, weź no Ty go przez kolano przełóż tak być nie może, co on sobie wyobraża
To ja jestem w bardziej konfortowej sytuacji, w moim szpitalu jeszcze sie nie zdazylo zeby kogos odeslali gdzie indziej, polozna powiedziala, ze maja duzo roboty, ale jakos sobie radza, w razie czego to maja zapasowa sale....ja nie jadę oglądać oddziału... u nas jest tak, że często na porodówce nie ma miejsca i trzeba gnać gdzieś indziej, to bym musiała wszystkie porodówki w mieście oglądać![]()
.... mnie odpukac jak na razie rozstepy omijaja.... zobaczymy czy tak bedzie do konca...ale ostatnio na udzie mi wylazł wstrętny purpurowy rozstęp-zniosę każde kilogramy, byle mnie już więcej nie rozrywało nigdzie
No wlasnie sie nad tym zastanawiam, ale chyba masz racje, posciel do wozka raczej nie jest niezbedna!Co do pościeli do wózeczka to mnie sie wydaje zbędna. Będzie kombinezonik, śpiworek, albo jakiś kocyk więc chyba pościel nie jest konieczna![]()
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Bing [Bot] i 1 gość