Witajcie
gozdzik u nas bialusieńko. Ledwo do rodziców dojechałam bo drogowcy jak zwykle zaspali
z resztą syzyfową pracę mają do pada na okrągło.
Karolcia ogromne
dla Maciusia za raczkowanie
My póki co jesteśmy dalej na etapie "gibania" się na czworaka. Ale mam nadzieję że ją wkrótce póści
A co do naszego wątku to ja też tutaj zostaję
i obiecuję że będę pisać jak tylko dam radę
Kurcze miałam jechać dzisiaj na siłownie ale tak sypie że dojechanie tam zajmie mi ponad godzinę
No trudno. Za to jak Emi się obudzi to idziemy odśnieżać przed domem. Zawsze to też jakiś ruch
A kawusię też poproszę tylko duuuuuzią bo coś niedokulana dzisiaj jestem