Marzena25
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 139
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:48

27 lis 2007, 15:31

u nas tez raczej slodkie jedzonko odpada, choc Natalka raczej w jedzeniu nie wybrzydza i zazwyczaj zjada wszystko co jej sie da (choc w mniejszych ilosciach)

jak patrze na jej zabawy, zabawki i pomysły to stadion by sie przydal zamiast mieszkania, tylko nie chcialabym potem tego sprzatac :ico_puknij:

[ Dodano: 2007-11-27, 14:36 ]
co do wiercenia to nati raczej sie nie przemieszcza w nocy, chyba ze w naszym łozku spi. U nas problem jest ze sie odkrywa, a raczej nie da przykryc za chiny ludowe, od razu sie budzi i jest placz. Klade ja zawsze w spiworku bo inaczej spala by z golymi nogami. Jakos sie do niego przyzwyczaila a do zwyklej kolderki ma jakas awersje

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

27 lis 2007, 18:05

Marzena25 bardzo dobre są pajacyki. Nóżki mają zakryte. Ja sobie nie wyobrażam położyć matiego w śpiorek. Niedawno próbowałam jak byliśmy u teścia bo ta w nocy chłodno. tak się skręcił,że tylko oczy wystawały i już miałam wizję jak rano się zagapi, będzie chciał wstać i zęby sobie o barierkę wybije:)

A jak to jest dziewczyny z KAKAO???/ chce spróbować dać już małemu.kupiłam wiec to mleko candia.sprawdze czy nie ma uczulenia,ale chce zapytac bo na niektórych opakowaniach jest napisane nie kakao tylko napój kakaowy.i myslalam ze to jakas podróbka ale maż mówi ze nawet na nesquiku widział napis napój kakaowy. wiec jak sadzicie czy to to samo??

Awatar użytkownika
Dora1
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
JEEEST! Przekroczyłem 1000 postów!
Posty: 1045
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:59

27 lis 2007, 18:49

Ja tez ubieram Bartoszowi pajacyki ,ewentualnie zakładam na noc skarpetki,bo on to w ogóle w nocy nie spi pod kpłdrą tylko cały rozkryty ,nie mówiąc o mojej Kasi ,która od 8 lat jest cały czas odkryta :ico_haha_01: :ico_haha_01: A jak sie jej raz spytałam ,czego tak sie odkrywa ,to mi powiedziała ,że jej za gorąco :-) :-)
Jezeli chodzi o kakao Matikasia ,to możesz spróbować dać Matiemu ,jezeli go nie uczuli ,to jest wszystko w porzadku :-)

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

27 lis 2007, 22:05

Tylko pytałam czy jest różnica jeśli na opakowaniu napisane jest kakao a napój kakaowy. Nie chce dawać mu ściemy,
Nasze dzieciaki chyba musza wiedziec ze akurat im gorąco. jak matiego nad ranem bierzemy do środka to też tak wali nogami aż ma na kołdrze:) wtedy to my już na dobre odkryci:)

Awatar użytkownika
kasiekk
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5516
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:56

27 lis 2007, 23:04

Matikasia nie mam pojecia czy jest jakaś różnica :ico_puknij:
ja próbowałam dawac różne i na normalnym mleku krowim i takie juz gotowe ,ale moja pierdoła nie chce pic kakaa za chiny ludowe,tak samo jak mleka ani modyfik.ani zwykłego i nic na to nie poradzę,nie to nie
jogurty pije,sery je (oprócz twarogu,tego też nie znosi) serki,danonki itp też lubi,a wiec wapnia mu nie braknie chyba :ico_noniewiem:
Kacper śpi w piżamce pod kołdrą ostatnio,a jak cieplej to pod kocem tylko,czasem tez sie odkrywa,ale jak mu chłodno to widać ze nie,bo śpi przykryty,dzieciaki wiedzą co dla nich dobre :ico_oczko:

Marzena25
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 139
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:48

27 lis 2007, 23:30

u mnie z tym spaniem jest tak ze jak ja klade to jest goraco ale w nocy niestety kaloryfery zimne i jest lodowka. No i tu porazka bo najpierw musze ja lekko przykryc a w srodku nocy cieplo okryc a nieraz sie nie obudze no i marznie :ico_placzek: Wiec tylko spiworek mnie ratuje. W samym pajacu zmarznie.
Ale ona nawet jakby byla na nago i byloby bardzo zimno to i tak nie da sie przykryc. A i jak cos ma w nocy na nogach typu spodnie od pizamki to tez zaraz jest placz i sobie sciaga

co do kakao to u nas sa chyba same takie napoje. Przynajmniej ja nie widzialam innych. Nieraz mozna spotkac kogos kto sprzedaje rozne rzeczy z niemiec, niby te same co u nas czekolady proszki do prania mydla szampony czy kakao ale jest zupelnie inne (inny zapach czy smak). Nie wiem moze sie myle choc slyszalam takie opinie rowniez od innych.

Awatar użytkownika
bozena
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5208
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:20

28 lis 2007, 01:02

Ja Antosiowi dosypywałam kakao do mleka modyfikowanego, nawet mu smakowało.

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

28 lis 2007, 19:03

w weekend chyba spróbuje z kakao. jutro zaczynam praktyki w przedszkolu 4 godzinki. do matiego przyjdzie kolezanka. przeziębienie mu przechodzilo a teraz wraca.kaszle. a juz chyba nic nie moge mu dac po tygodniu stosowania.moze jutro lub w piatek pojdziemy do lekarza.gorączki nie ma.

Awatar użytkownika
Natashka
Miss zgubnych kilogramków
Posty: 9704
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:06

28 lis 2007, 19:48

ja malemu juz dawalam wczesniej kakao i nic mu nie bylo, a niech sobie dzidzia posmakuje... na poczatku wcale nie chcial pic ale pozniej mu zasmakowalo...


ja od kilku dni wariuje, amly jest taki niegrzeczny, wcale sie nie slucha-mowie mu nie wolno a on mi tylko nu nu pokazuje i robi swoje dalej :ico_olaboga: co mam zrobic aby sie zaczal sluchac?? krzykami nic nie zdzialam :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

28 lis 2007, 19:49

tylko tłumaczenie niestety i duuużo cierpliwości. krzyki i nie daj boże klapsy to jeszcze gorzej.

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość