spokojnie. A z facetami to już tak jest. Zawalcz o swoje i już.
czekam na kolejne zdjęcia twoich cudownych dziewczynek
jak fajnie,że jesteście.Wszystkie się o mnie martwicie.Jak ja mam myśleć negatywnie skoro tyle dobrych duszek mnie wspiera?Dziękuję Wasze wsparcie duchowe dużo mi pomaga.Rodzice są z nami,dużo życzliwych ludzi..nawet niewiedziałam,że tylu dobrych ludków jest koło nas.
Sto Lat,Sto Lat!!!
Nasza Ty Dzielna Matko Polko!!
zaraz czegoś poszukam...
ale chyba długo
U nas nocka bez zmian, w ilości zębów też się nic nie zmieniło (gdzie ten piąty) Ale teraz się zabawiła i mogłam wszystko poczytać. ASIU trzymaj się w końcu cię wypuści ten mąż z domu, no i racja z tą opiekunką na dwa dni może podziała ja bym spróbowała. O przyszła maruda ja dziś cały dzień sama w domu mąż zapowiedział pózny powrut do domu. 
A za oknem sypie i sypie az nas zasypie. Ten śnieg z deszczem pokrzyżował moje plany. Miałam iść szukać mikołaja I do pracy po załatwiać sprawy znowu musze czekać na pogode .
Mój mąż dziś tez późno wróci, pewnie jak wczoraj koło 21, ale to ma być ostatni późny powrót na długi czas Tak za oknem ładnie dopuki nie trzeba wychodzić na dwór a mnie to nie ominie bo musze iść po makusie , ale do tego czasu może cos się zmieni i wyjdzie słońce hahahahaha Troche się tego boje bo te nocki są straszne ale babcia musi mieć w końcu ten pierwszy raz Ale byłam wczoraj u laryngologa na kontroli to powiedziała że tylko podawać wapno i jakiś syropek na kaszel bo narazie nie jest zle tylko troche gardło zaczerwienione no i katar A dziewuszki powiedzcie mi jak to jest z tymi naszymi małymi łobuzami moja mała parówką się dławi nie umi pogryzć tej miękkiej skurki a paluszki wcina
I uwaga dziś obiecane mi jest, że wróci o 16
To chyba dzięki wam jeszcze do końca nie zwariowałam.
męzowi nie chcą dać wizy, niewierzą w szczerośc ich związku....Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość
